21.09.2021

Cykl o komisarzu Przygodnym, kilka fragmentów

 


„– Coś się stało? – zapytała, widząc jego przerażoną minę.
– Nic, nic, przypomniało mi się tylko, kto jest naszym prezydentem”. (s. 72)

„Na tym polega profesjonalizm, że człowiek działa jak dobrze naoliwiona maszynka, nawet kiedy ma ochotę skulić się w kłębek i pogrążyć w czarnej rozpaczy”. (s. 349)

„(...) regulamin w polskich służbach to papier mający status o tyle wyższy od toaletowego, że wiesza się go na ścianie, a nie podciera sobie nim tyłek. Przynajmniej nie dosłownie”. (s. 288) 

„Coraz łatwiej ująć przestępcę, ale coraz trudniej go ukarać”. (s. 359)

11.09.2021

„Fruwająca dusza” Yōko Tawada

 


Risui, narratorka „Fruwającej duszy” Yōko Tawady, usłyszała przepowiednię, że jeżeli zajdzie w ciążę, urodzi trojaczki, po czym umrze. Postanowiła więc uciec przed małżeństwem i zamieszkać w legendarnej Szkole Kikyo położonej w głębi lasu i przyjmującej tylko wybrane kobiety. Uczennice tej Szkoły zajmują się studiowaniem Księgi z mądrościami, dyskutują i marzą o zgłębieniu Drogi Tygrysa. Narratorka, oddalona od prozaicznych spraw, czuje się tu jak w raju, ale jednocześnie ma wrażenie, że już nie istnieje dla niej inna przyszłość niż niekończący się pobyt w Szkole. Bo czy umiałaby przystosować się do życia w wielkim świecie? Kiedyś była służącą – czy dałaby radę wrócić do takiej pracy? Czy nie zostałaby uznana za dziwaczkę i przegoniona?

31.08.2021

„Półmorderca” Håkan Nesser

 

„W mojej głowie mieszka dwóch lokatorów. Już od dawna. Nie płacą czynszu i nigdy się nie wyprowadzą. Nazywają się Wina i Wstyd”[1] – tak zaczyna się krótka powieść Håkana Nessera zatytułowana „Półmorderca”. Narrator, siedemdziesięciotrzyletni  Adalbert, podczas wizyty w aptece przeżywa wstrząs, zauważa mianowicie Andreę, której nie widział od prawie pół wieku – o ile oczywiście jest to Andrea, a nie ktoś do niej podobny. Korzystając z pomocy kuzynki i swojego jedynego przyjaciela, Adalbert próbuje dowiedzieć się czegoś o interesującej go kobiecie, a jednocześnie zaczyna spisywać wspomnienia z lat siedemdziesiątych, kiedy to doszło do najważniejszych wydarzeń w jego życiu.  

24.08.2021

„Sempre Susan. Wspomnienie o Susan Sontag” Sigrid Nunez

 


Sigrid Nunez była kiedyś dziewczyną Davida Rieffa, jedynego syna sławnej Susan Sontag, i pomagała w prowadzeniu korespondencji oraz w innych sprawach, z którymi czterdziestotrzyletnia pisarka, będąca wówczas po chemioterapii oraz amputacji piersi, nie dawała sobie rady. Ich znajomość zaczęła się w roku 1976, w Nowym Jorku. Książka „Sempre Susan” poświęcona została wspomnieniom z tamtego właśnie okresu. Można się z niej dowiedzieć o Sontag wielu rzeczy, których próżno by szukać w podręcznikach z dziedziny literatury. Oto kilka przykładowych ciekawostek: 
– jako dziecko codziennie musiała wypijać szklankę zwierzęcej krwi,
– bliznę po mastektomii pokazywała każdemu i bez wstydu,
– lubiła obgryzać paznokcie, nosić spodnie i adidasy, nie używała torebek, nie robiła sobie makijażu; według Nunez jej wygląd i zachowanie były typowe dla mężczyzn,
– „lgnęła do ludzi lubiących kontakt fizyczny, dotykanie i bycie dotykanym”[1],
– lubiła sypiać z przyjaciółmi i nie miało dla niej znaczenia, czy to mężczyźni, czy kobiety,
– krążyły plotki, że uprawia seks z własnym synem,
– była zaborcza, nie znosiła samotności, nie chciała, by syn się wyprowadził, ciągle wchodziła do pokoju, który zajmował wraz z Nunez, i męczyła młodą parę swoją paplaniną,
– nie miała zrozumienia dla osób słabych i przewrażliwionych, chorych na depresję czy myślących o samobójstwie,
– często wściekała się o jakiś drobiazg, szukała pretekstu do awantury, uważała, że wolno jej pouczać, karcić i upokarzać ludzi publicznie; jej ofiarami często padali kelnerzy,
– wrogów miała więcej niż ktokolwiek inny, 
– nie lubiła uczyć innych, bo „Najgorsze w uczeniu było, że jest to – nieodwołalnie – posada, a przyjęcie posady Susan uważała za upokarzające”[2],
– nie przepadała za literaturą pisaną swoich rodaków, uważała, że Europejczycy i Latynosi „tworzyli dzieła znacznie odważniejsze i oryginalne niż mniej ambitni Amerykanie”[3].

29.07.2021

„Przepustka do męskości” Paweł Pollak

 


„Przepustka do męskości” Pawła Pollaka, czyli trzecia część cyklu o komisarzu Przygodnym, zaczyna się od sceny na wrocławskim Biskupinie. W dzielnicy tej, uchodzącej za jedną z najbezpieczniejszych, dochodzi do okrutnego mordu. Nie będę rozwodzić się nad tym, kto ginie, w jaki sposób i dlaczego, wspomnę tylko, że intryga od początku wciąga, akcja toczy się dość szybko, trupów nie jest ani za dużo, ani za mało, a oprócz morderstw są tu opisane i inne dramatyczne wydarzenia. Oficjalne śledztwo prowadzi komisarz Przygodny, a nieoficjalne – dziennikarz Kuriata. Ten pierwszy ma do dyspozycji współpracowników i nowoczesne techniki kryminalistyczne, drugi jedynie odwagę i intuicję. Pierwszy walczy z przestępczością, bo jest po prostu dobrym człowiekiem, drugi chce zdobyć sensacyjny materiał dla swojej gazety i nie miałby nic przeciwko temu, by we Wrocławiu pojawił się seryjny zabójca. Obaj panowie zmierzają więc do tego samego celu, ale innymi drogami, mają inne podejrzenia. Który z nich odkryje więcej i zbliży się do mordercy? 

18.07.2021

„Bliżej, niż myślisz” Ewa Przydryga

 


Od ponad dwudziestu lat wlokę ze sobą bagaż niełatwych doświadczeń i traum. Kręta droga, przez którą przeszłam, wzmogła mój głód życia. Każdego dnia budzę się ze świadomością, że rany z mojej przeszłości długo jeszcze będą się zabliźniać[1].

Tymi słowami opisuje siebie Nika, narratorka „Bliżej, niż myślisz” Ewy Przydrygi. Istotnie, doświadczyła wielu nieszczęść – w dzieciństwie straciła tatę i siostrę, była też prześladowana przez matkę, która uchodziła za wzór cnót, a potajemnie znęcała się nad swoją córką, zamykając ją w piwnicy, izolując od rówieśników, obwiniając o śmierć siostry i krzywdząc na tysiąc innych sposobów. Dorósłszy, Nika zdołała wyprowadzić się z domu i wyjść za mąż. Kiedy wyglądało na to, że wszystko będzie dobrze, doszło do kolejnego nieszczęścia – z winy stalkera zginęło jej wyczekiwane dziecko. Po tej tragedii nasza bohaterka wpadła w nałogi, a nawet trafiła na rok do szpitala psychiatrycznego. Podleczona, postanowiła raz jeszcze zacząć od nowa. Opuściła niewiernego męża, otworzyła pensjonat w Gdyni. I znowu spokój nie trwał długo, bo oto jedyny gość pensjonatu został zamordowany. Nika zawiadomiła policjantów, ci jednak uznali ją za mało wiarygodną pijaczkę i nawet nie wszczęli śledztwa. W tej sytuacji zaczęła na własną rękę szukać mordercy – i tak się w to zaangażowała, że zapomniała o piciu alkoholu! 

7.07.2021

„Na zawsze w lodzie. Śladami tragicznej wyprawy Johna Franklina” Owen Beattie i John Geiger

 


Ekspedycja pod dowództwem sir Johna Franklina była jedną z najbardziej znanych w historii. Wyposażona w różne nowinki technologiczne, m.in. w konserwy, zaczęła się w roku 1845 i zakończyła wielką klęską – ze stu kilku uczestników nie wrócił ani jeden. Na pomoc zaginionym ruszyły liczne wyprawy ratunkowe, które jednak niewiele zdziałały. Przez wiele dziesięcioleci usiłowano wyjaśnić powody masowej śmierci załogi, ale prawdziwą przyczynę odkryto dopiero niedawno. To nie szkorbut i głód, jak sądzono wcześniej. Ta przyczyna to... konserwy, a konkretnie ołów, który ze źle wykonanych puszek przedostawał się do żywności i zatruwał tych, co ją zjedli. Brzmi to może dziwnie, mało prawdopodobnie, ale Owen Beattie i John Geiger, autorzy ciekawej książki „Na zawsze w lodzie. Śladami tragicznej wyprawy Johna Franklina”, wzięli sobie na cel, by tę hipotezę udowodnić. 

27.06.2021

„Dziewczyna z konbini” Sayaka Murata

 


Keiko, bohaterka „Dziewczyny z konbini” Sayaki Muraty, już od osiemnastu lat pracuje w tokijskim konbini, czyli całodobowym sklepiku oferującym najróżniejsze towary oraz usługi kurierskie. Nigdy nie bierze wolnych dni, zawsze stara się odgadywać zamiary klientów i nadążać z wykładaniem towaru, przygotowywaniem jedzenia na wynos, obsługiwaniem kasy, porządkami, słowem – żyje pracą. Ale nikt tego nie docenia, wszyscy uważają, że kobieta w jej wieku powinna robić karierę albo przynajmniej mieć męża i dzieci. Tymczasem samotna, pozbawiona ambicji Keiko nigdy nie pragnęła założyć rodziny, a w innej pracy by sobie nie poradziła, gdyż jest osobą autystyczną (autorka nie napisała tego wprost, ale czytelnik bez trudu się domyśli). Wskazuje na to wiele jej cech: zupełny brak empatii, obsesyjne zainteresowanie jedną tylko rzeczą, schematyczne postępowanie, niechęć do wprowadzania zmian i budowania relacji z innymi ludźmi. Życie wewnętrzne Keiko jest tak ubogie, że chwilami przypominała mi ona robota zaprogramowanego do pracy w sklepie. 

19.06.2021

„Tęsknota za innym światem” Ottessa Moshfegh

 


„Tęsknotę za innym światem” Ottessy Moshfegh czytałam długo i ze znużeniem. Według wydawcy „groteska, a czasami oburzenie, z jakimi autorka opisuje swe postacie, są jednocześnie nasycone czułością i współczuciem, próbą zrozumienia i wybaczenia”, ja jednak odniosłam wrażenie, że autorce chodziło tylko i wyłącznie o pokazanie tych postaci od jak najgorszej strony, o wzbudzenie do nich niechęci, a nawet obrzydzenia. Prawie wszystkie opowiadania okazały się mało ciekawe, nijakie, turpistyczne, „ozdobione” motywami skatologicznymi. Trudno zliczyć, ile razy pisarka wspomina o wymiotach czy wypróżnieniach. Oto kilka przykładowych zachowań bohaterów: 
– narratorka „Zamkniętego pokoju” ugania się za chłopakiem, którego usta „smakowały jak ekskrementy, gdy się całowaliśmy”[1] i który w jej obecności wysmarkuje nos w koszulę, wyciska pryszcze, wymiotuje, dłubie w nosie, 
– bohater „Pana Wu” ma chęć umówić się z pracownicą salonu gier, ale boi się, bo co będzie, jeśli kobieta poprosi, „żeby wylizał jej części intymne? Czy byłby w stanie to zrobić? (...) A gdyby wytarła się bez papieru toaletowego po oddaniu stolca, oblizała dłoń, a potem poprosiła, żeby ją pocałował w usta?”[2]; zmęczony takimi fantazjami, znęca się nad prostytutką,  
– narrator „Malibu” brzydzi się piersiami dziewczyny, którą odwiedza, i wpycha dłoń głęboko do jej gardła, niemal ją dusząc; do normalnego seksu nie jest zdolny, 
– narratorka „Turystyki slumsowej” beznamiętnie obserwuje krew wypływającą z dróg rodnych nastolatki, która pomimo zaawansowanej ciąży wykonuje ciężką fizyczną pracę,  
– stryj narratora „Malibu” przy świadkach bawi się przymocowanym do brzucha woreczkiem stomijnym.

12.06.2021

„Kwarantanna” Wytske Versteeg

 


Kiedy sięgałam po „Kwarantannę” Wytske Versteeg, myślałam, że będzie dotyczyć pandemii Covid-19. Ale nie, powieść została osadzona w nieokreślonej przyszłości i napisana w roku 2015, kiedy jeszcze nikt nie podejrzewał, jak bardzo rozpanoszy się i ile szkód wyrządzi koronawirus. W książce mamy takie oto realia: rząd Holandii uciekł za granicę, większość mieszkańców umarła, a ci, którzy przetrwali, muszą odbyć czterdziestodniową kwarantannę. Nie mają wody, prądu, internetu ani żadnych możliwości zdobycia najświeższych informacji. Tomas, jeden z ocalonych, ukrywa się we własnym domu. Podejrzewa, że jeżeli podejdzie do granicy, strażnicy zastrzelą go jako potencjalnego nosiciela wirusa. Jak pisze w swoim pamiętniku:
Esencją kwarantanny jest to, że reszta świata mówi: „radź sobie sam”, a krok od myśli do decyzji, by wszystko równiutko puścić z dymem i mieć z głowy, osobiście nie wydaje mi się aż taki duży.