24.10.2021

„Kobieta w Fioletowej Spódnicy” Natsuko Imamura

 


„Kobieta w Fioletowej Spódnicy” Natsuko Imamury jest bardzo ciekawą powieścią o dwóch Japonkach, które w pewnym sensie są do siebie podobne: obie nie założyły rodzin, mieszkają samotnie, z trudem wiążą koniec z końcem, znajdują też czas na to, by przesiadywać w parku. A różnią się tym, że jedna z nich, ubrana niemal zawsze w fioletową spódnicę, przyciąga spojrzenia ludzi, druga zaś, nosząca żółty kardigan, pozostaje niezauważalna. Pierwsza z nich leniwie przygląda się drzewom i dzieciom, druga zaś... obserwuje tę pierwszą. Obserwuje tak często i intensywnie, że wykracza to poza dopuszczalne normy. Zresztą nie poprzestaje na obserwacji, posuwa się też do podsłuchiwania, do stania pod drzwiami mieszkania Fioletowej... 

9.10.2021

„Musica” Finn Alnæs

 


Jest rok 1973. Dwudziestoczteroletni kadet Dyre powraca do rodzinnego domu, by zastanowić się, czy chce robić karierę jako pianista, czy też wojskowy. Może i by wybrał muzykę, ale jego ojciec, autorytatywny pułkownik Gjard, twierdzi, że już za późno na osiągnięcie technicznej perfekcji. Dyre rozmyśla więc nad wyborem zawodu, a w międzyczasie przesiaduje w knajpach i umawia się z kobietami. Wkrótce zakochuje się i dochodzi do wniosku, że „Kantata nie może zastąpić ani jednej sekundy, w której skóra dotyka skóry, gdy łączą się zmysły”[1]. Tytułowa muzyka staje się dla niego czymś więcej niż tylko nutami i dźwiękami; to także miłość, pożądanie, sposób odczuwania. 

8.10.2021

„Prawdziwe fałszerstwa. Kilka niesamowitych historii o podrabianiu” Lydia Pyne

 


Nikt nie chce się dać nabrać, ale wszyscy lubią historie o tych, których nabito w butelkę[1] – tak zaczyna się książka Lydii Pyne zatytułowana „Prawdziwe fałszerstwa”. Nie jest to powieść, lecz literatura popularnonaukowa podejmująca niełatwy temat kopiowania dzieł sztuki, listów, stanowisk archeologicznych, zapachów, klejnotów i innych rzeczy. Autorka nie zajmuje się jedynie tą odmianą fałszerstw, która dotyczy nieprawdziwych (propagandowych) wiadomości. Pisze o sprawach, które budziły i do dziś budzą wiele kontrowersji, a więc na przykład o dziełach Hiszpańskiego Fałszerza, o kamieniu z Peckham, najpierw uważanym za podróbkę, a potem za ceniony eksponat, o nakręcaniu filmów przyrodniczych. Zastanawia się też, czy kopie są potrzebne, czy mogą być bardziej cenione i poszukiwane niż oryginał, czy imitację można uznać za osiągnięcie naukowe. I dlaczego niektóre fałszerstwa oburzają nas mniej, inne bardziej, a jeszcze inne wcale?

4.10.2021

„Wszystko powiem Lilce!” Henryk Lothamer

 

Dziesięcioletni Antolek, piętnastoletnia Lilka oraz siedmioletnia Irka, bohaterowie powieści „Wszystko powiem Lilce!”, od wielu miesięcy mieszkają sami, bez opieki nikogo dorosłego. Czy to możliwe? Owszem – bo akcja dzieje się tuż po zakończeniu wojny. Dziadkowie rodzeństwa zginęli od wybuchu bomby, tatę Niemcy rozstrzelali, a mama podczas powstania wyszła z domu i już nie wróciła. Od tamtej pory dzieci muszą same sobie radzić – zdobywać jedzenie, przynosić wodę z odległej studni i przede wszystkim pilnować, by nikt nie odebrał im mieszkania. Jeśli zostaną zabrane do sierocińca, stracą je. Tymczasem im bardziej stabilizuje się życie w Warszawie, z tym większą starannością pracownicy opieki społecznej wyłapują samotne dzieci. Antolek wie, że to tylko kwestia czasu, kiedy zostanie rozłączony z siostrami, i bardzo się tej chwili boi.