„Portret Marcina Blaskowitza” zaczyna się bardzo tajemniczo: oto Michał, będący narratorem tej powieści, zaprasza na rozmowę niejakiego pana Potockiego, pisarza, którego niezbyt ceni. Przygotowuje alkohol, przekąski, oraz... pistolet. Wita gościa, opowiada mu długą historię ze swojego życia, usiłuje sprawiać wrażenie serdecznego, ale w myślach nazywa go łotrem i debilem. Kłębią się w nim złe emocje, takie jak chęć zemsty, nienawiść, poczucie krzywdy. Mijają godziny, za oknami willi zapada noc, a on z coraz większym wzburzeniem ciągnie swoją opowieść, pełną gorzkich, a nawet makabrycznych szczegółów. My, czytelnicy, powoli zaczynamy rozumieć, skąd w nim tyle żalu i goryczy, ale niemal do końcowych stron nie wiemy, dlaczego o wszystko, co złe, obwinia akurat Potockiego. Dlaczego to właśnie na nim chce się zemścić?...
22.09.2024
13.09.2024
„Wyznania” Kanae Minato
„Wyznania”, głośny thriller napisany przez Kanae Minato, zaczynają się od monologu pani Moriguchi, która rezygnuje z pracy w gimnazjum i żegna się z uczniami. Ale nie robi tego w typowy sposób – jest dziwnie ekstrawertyczna, opowiada (i to ze szczegółami) o sprawach, o których trzynastolatkom zazwyczaj się nie mówi, a więc o swoim samotnym macierzyństwie, o rozstaniu z ojcem dziecka, o problemach ze znalezieniem opieki dla czteroletniej Manami, o bólu po jej śmierci. Oświadcza też, że jej córeczka wcale nie wpadła przypadkowo do szkolnego basenu, jak głosi oficjalna wersja, lecz że jej śmierć była o wiele bardziej przerażająca: otóż dziewczynka została zamordowana. Z zimną krwią. Przez dwóch chłopaków, którzy siedzą teraz w klasie, udając niewiniątka. Nauczycielka nie zawiadomi policji, bo nie wierzy w sprawiedliwą karę. Czy to znaczy, że daruje zwyrodnialcom, czy też sama będzie próbowała się na nich zemścić?...