25.10.2022

„Nikt tak nie tańczył, jak mój dziadek” Kateryna Babkina

Książka „Nikt tak nie tańczył, jak mój dziadek” Kateryny Babkiny składa się z opowiadań mających tych samych bohaterów – Miszę, Lilę, Ninę, Łesię i Dimę. Poznali się oni pierwszego września 1991 roku, kiedy to rozpoczęli naukę w szkole podstawowej, a ich kraj – Ukraina – zaledwie kilka dni wcześniej pojawił się na mapach Europy. W kolejnych opowiadaniach autorka ukazuje sytuacje rodzinne i różne epizody z życia tych postaci, a niekiedy cofa się w odległą przeszłość sięgającą nawet czasów drugiej wojny światowej, by przybliżyć na przykład młodość dziadka Łesi. Dzięki temu zabiegowi główni bohaterowie są mocno osadzeni w swoich rodzinach, wiemy, co ich ukształtowało, dlaczego ich rodzice czy dziadkowie zachowują się tak, a nie inaczej. Zabieg ten pozwala też zobaczyć tę samą postać z kilku perspektyw. Kiedy jest pierwszoplanowa, patrzymy na nią „od środka”, w innym rozdziale – oczami kogoś z jej rodziny. Przykładowo raz widzimy, jak podle dziadek Łesi traktuje swoją żonę i córkę, innym razem poznajemy źródło tej nienawiści.

21.10.2022

„Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę” Xavier Aldekoa

Autor „Dzieci Nilu”, Xavier Aldekoa, przemierzył Nil od ujścia aż do źródeł, ale ciekawi go nie tyle sama rzeka, co skupiające się wokół niej różnorodne grupy etniczne. Poznanie danego kraju zaczyna od nawiązania kontaktów z dziennikarzami, artystami i działaczami społecznymi, bo, jak mówi: „Kiedy trafiasz do nieznanego świata, z inną kulturą i różnymi językami, opisywanie tylko tego, co widzą twoje oczy, jest porażką”[1]. A ludzie chętnie pomagają – dzielą się aktualnymi informacjami, podpowiadają, jak dotrzeć w trudno dostępne rejony, oferują noclegi. Dzięki tym znajomościom i swojemu uporowi reporter z Katalonii wysłuchuje historii wielu Afrykańczyków, m.in.wyznań mężczyzny, który jako szesnastolatek wraz z setkami innych dzieci został porwany przez LRA i zmuszony do morderczego, wielodniowego marszu przez las (po tej przeprawie zaczęły gnić mu nogi i mógł poruszać się tylko na czworakach), a potem siłą wcielony do armii. Katowany, sam stał się katem, bo nie dostał innej szansy na przeżycie. 

16.10.2022

„Nie ma i lepiej, żeby nie było” Edina Szvoren

Zanim napiszę o opowiadaniach Ediny Szvoren, taka oto uwaga: polski wydawca, czyli Książkowe Klimaty, na początku książki zamieścił króciutką notę o autorce, a zaraz potem mniej więcej cztery razy dłuższą o tłumaczce Annie Butrym; nawet nie dałam rady doczytać do końca listy jej osiągnięć. I choć nie lubię niedoceniania tłumaczy, tym razem odniosłam jednak wrażenie, że wydawnictwo przesadziło w drugą stronę i prezentuje tłumaczkę z taką atencją, jakby była cztery razy ważniejsza od autorki. Trochę mnie to zniesmaczyło, szczerze mówiąc. 

11.10.2022

„Lato z Moniką” Per Anders Fogelström

Porzucić pracę i obowiązki, spalić za sobą mosty, być wolnym... O takich właśnie sprawach marzą Harry i Monika z powieści Pera Andersa Fogelströma zatytułowanej „Lato z Moniką”. Na marzeniach się nie kończy: któregoś dnia siedemnastolatkowie naprawdę opuszczają Sztokholm, by leżeć godzinami na słońcu, chodzić bez ubrania, okradać cudze sady, poznawać swoje ciała. Spędzając czas na takich przyjemnościach, łatwo ulegają złudzeniu, że są czarnymi owcami wyrzuconymi poza społeczeństwo i że ich szczęście będzie trwać wiecznie. Zresztą dopóki panuje ładna pogoda, takie życie istotnie można odbierać jako fascynującą przygodę. Co jednak będzie, kiedy lato, zarówno to rzeczywiste, jak i metaforyczne, się skończy? Gdy nadejdzie pora na zmierzenie się  z konsekwencjami miłosnego szaleństwa?

2.10.2022

„O zmierzchu” Hwang Sok-yong

Najnowsza powieść wydana w Serii z Żurawiem nosi tytuł „O zmierzchu” i została napisana przez Hwang Sok-yonga. Warto zapamiętać to nazwisko, bo podobno jest silnym kandydatem do nagrody Nobla. Książka ma dwoje narratorów – dobiegającą trzydziestki Jeong U-hui oraz sześćdziesięcioletniego Parka Min-u. Łączy ich to, że mieszkają w Seulu, a różni sytuacja finansowa i podejście do życia. U-hui robi to, co najbardziej lubi, czyli pracuje w teatrze, jednak zarabia tak mało, że nocami musi dorabiać w sklepie. Rozwija więc swoje pasje, ale płaci za to ogromną cenę: jest wciąż niewyspana, niedożywiona, samotna. Nie stać jej na wynajęcie lepszego lokum niż zagrzybiona suterena, nie może przygarnąć nawet zwierzaka, bo czym by go karmiła, kiedy się nim zajmowała?