Frontenakowie są bogatą rodziną właścicieli ziemskich. Po śmierci męża Blanche samotnie wychowuje pięcioro dzieci. Zdaje sobie sprawę, że jeśli ktoś zechce się z nią ożenić, to tylko ze względu na jej majątek. Co dwa tygodnie przyjeżdża do nich Xavier, brat zmarłego męża, ale nie po to, by pocieszać wdowę, tylko by spędzić czas z bratankami i skontrolować stan winnic. „Nigdy nie myślał o bratowej jako o młodej samotnej kobiecie, mogącej odczuwać smutek, rozpacz”[1]. Blanche ma o to trochę żalu, ale i tak uważa go za anioła. Tymczasem on ocenia siebie o wiele surowiej. Choć zrzekł się na rzecz dzieci swojej części spadku i choć ogromnie je kocha, to przecież ukrywa wstydliwą tajemnicę – mieszka z praczką. Uważa, że jako dobry stryj powinien zrezygnować z tego związku, jednak nie potrafi. Tymczasem jego intymna znajomość z Joséphine jest tajemnicą poliszynela...
18.06.2020
8.06.2020
„W labiryncie ulubionych miejsc” Susan Hill
Z książek Susan Hill czytałam i lubię „Ptaka nocy”, „Wiosną owego roku”, „Dziwne spotkanie”, „Jestem królem zamku” i „Albatrosa”. Powieści psychologiczne udają się jej o wiele lepiej niż kryminalne. Tych kryminalnych, zebranych w cykl, wydano w Polsce cztery, a pierwsza część nosi tytuł „W labiryncie ulubionych miejsc”. Akcja toczy się w spokojnym miasteczku o nazwie Lafferton, którego wizytówką jest porośnięte starymi dębami Wzgórze, ulubione miejsce spacerów. Ale ostatnio dzieje się tam coś złego – komuś ginie pies, ktoś idzie pobiegać i znika bez śladu. Ponieważ nie ma zwłok, policjanci długo nie chcą przyjąć do wiadomości, że tuż pod ich nosem grasuje morderca. Jedynie Freya zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)