22.01.2022

„Chorzy na miłość” Manuel Vicent


Zapragnęłam przeczytać coś z literatury hiszpańskiej, ale wybrałam źle, bardzo źle. Sięgnęłam mianowicie po „Chorych na miłość” Manuela Vicenta. Ta minipowieść okazała się nieprzyjemna, nudna, z koturnowymi dialogami i odrażającymi postaciami. Autor ewidentnie ma obsesję na punkcie seksualności i krwi, bo ciągle o nich pisze. Od czasu do czasu zamieszcza opis pięknej przyrody czy wiersz hiszpańskiego poety, po czym znowu powraca do swoich ulubionych tematów. W efekcie warstwy erotyczna i „krwawa” dominują nad psychologiczną i obyczajową.

20.01.2022

„Lituma w Andach” Mario Vargas Llosa

 


Policjant Lituma, który przedtem pracował w Piurze i Talarze, został odesłany w miejsce bardzo nieprzyjazne i niebezpieczne – do górniczej osady w Andach. Okoliczna ludność traktuje go nieufnie, w pobliżu panoszą się terroryści ze Świetlistego Szlaku. To kwestia czasu, kiedy napadną na prowizoryczny posterunek. Lituma przeczuwa, że go zabiją, tak jak zabijają wszystkich pracowników rządu. Ale dopóki żyje, stara się spełniać swoje obowiązki. Akurat zaginęło trzech mężczyzn – głuchoniemy, albinos oraz brygadzista. Czyżby zostali zamordowani? A może dołączyli do senderystów? Wydawałoby się, że wobec panującej wokół przemocy tajemnicze zniknięcie kilku osób nie powinno mieć znaczenia, jednak Lituma nie potrafi odłożyć tej sprawy ad acta. Drąży, docieka. Chce poznać prawdę. 

6.01.2022

„Upadek ślepców” Gert Hofmann

 


Popularne powiedzonko mówi: wiódł ślepy kulawego. W minipowieści „Upadek ślepców” Gert Hofmann ukazuje sytuację jeszcze gorszą: ślepy wiedzie nie kulawego, ale innych ślepych. Jest ich łącznie sześciu. Odziani w kaftany upstrzone ziemią i trawą, z workami żebraczymi na plecach, trzymają się kurczowo jeden drugiego i błądzą po wsiach, prosząc o strawę i miejsce do spania. Ale mało kto wyciąga do nich rękę – w czasach, kiedy rozgrywa się akcja książki, czyli w szesnastym wieku, nie uczono jeszcze ludzi, że trzeba pomagać niepełnosprawnym. Nieszczęśnicy są więc podglądani, popychani, wyszydzani, oszukiwani. Zwykle są też przepędzani, jednak tego dnia, który został opisany w książce, nikt ich nie wygania, bo oto pewien malarz chce ich namalować. Nazwisko twórcy nie zostało podane, ale można się domyślić, że chodzi o Pietera Bruegla Starszego, autora słynnych „Ślepców”. 

2.01.2022

„Archiwum zagubionych dzieci” Valeria Luiselli

 


„Archiwum zagubionych dzieci” Valerii Luiselli to książka gruba, licząca ponad pięćset stron i poruszająca takie tematy jak tragedia nieletnich imigrantów, rozpad małżeństwa, relacje pomiędzy przyszywanym rodzeństwem. Główna bohaterka jest dziennikarką i matką pięcioletniej dziewczynki. Kilka lat temu poznała samotnego ojca i wszyscy czworo – ona, mężczyzna, jej córka i jego synek – utworzyli kochającą się, patchworkową rodzinę. Ale niedawno mąż doszedł do wniosku, że opiekowanie się dziećmi, dbanie o dom, zarabianie na opłatę rachunków i tym podobne czynności odciągają go od tego, co zawsze chciał robić, czyli od pisania książki o Apaczach. I kiedy wyruszają samochodem do Arizony, dziennikarka podejrzewa, że to ich ostatnia wspólna podróż, że mąż już nie wróci do Nowego Jorku, zostanie w górach Chiricahua będących sercem Apaczerii. I choć może powinna się na niego gniewać, odkrywa, że i ona chciałaby robić coś więcej niż tylko być żoną i matką. Pragnie mianowicie pomagać nieszczęśliwym dzieciom z Meksyku. Zna matkę dwojga takich dzieci, Manuelę. Owa Manuela próbowała sprowadzić córeczki do Stanów, jednak obie zaginęły w trakcie nielegalnego przekraczania granicy.