Koczowniczka o książkach
Recenzje książek
21.07.2025
„Goście” Agnes Ravatn
19.07.2025
„Tajemniczy pociąg” Can Xue
8.07.2025
„Wysadzony z siodła” Antoni Sygietyński
Powieść „Wysadzony z siodła” Antoniego Sygietyńskiego pochodzi z roku 1891. Główny bohater, szlachcic Ernest Załogowski, spędza szesnaście lat na zesłaniu. Po powrocie do Warszawy odnosi wrażenie, że wszystko, co było dla niego ważne, obróciło się w zgliszcza. Rodzinny majątek Ocieszyn, składający się z pięćdziesięciu włók żyznej ziemi, łąk i lasów, został sprzedany na licytacji i zostało z niego zaledwie trzy tysiące rubli. Prawnik z sąsiedztwa, który miał zarządzać tymi dobrami, okazał się nieuczciwy. Żona zmarła na raka, a córka Zofia zatrudniła się w teatrze. Załogowski uważa, że zhańbiła ich szlacheckie nazwisko. Wyrzeka się jedynaczki – i rzuca do Wisły...
Bohater jest typowym polskim szlachcicem – wąsatym, butnym, porywczym, lekkomyślnym. Lubi hulanki i lubi pocieszać się myślą, że jakoś to będzie. Jest też zatwardziałym antysemitą. Szukając nowego źródła utrzymania, dostrzega dwa wyjścia: albo własnymi ręcami zarobi na chleb, albo zawrze korzystne małżeństwo. Zgodziłby się na każdą pracę, byle nie w handlu i nie u Żyda. „Daj mi miejsce u Niemca, Francuza, Szweda, u kogo chcesz zresztą, byle nie u parcha”[1] – mówi. Mógłby poślubić jakąś bogatą kobietę, ale w żadnym razie nie Żydówkę. „Z biedną się nie ożenię, to prawda; ale za nic bym nie pozwolił, by w żyłach moich dzieci miała płynąć krew żydowska! Br!...”[2].
1.07.2025
„Truteń, czyli rozprawa z ojcostwem”Jarek Westermark
W ostatnich miesiącach przeczytałam trzy niedawno wydane książki opowiadające o próbach zajścia w ciążę, ciążach i niemowlętach. Pierwsza podobała mi się bardzo, druga – tak sobie, a trzecia najmniej. Ta trzecia to „Truteń” Jarka Westermarka. Nie jest to typowa powieść, lecz zbiór epizodów z życia świeżo upieczonego ojca, wzbogaconych jego refleksjami i dowcipami. Ojciec ten, będący jednocześnie narratorem, zauważa, że obowiązki związane z wychowaniem dzieci podzielone są w Polsce nierówno, większość spada na kobietę. Nie podoba mu się to, nie chce być stereotypowym facetem uciekającym przed smoczkami czy pampersami i dlatego towarzyszy swojej żonie najpierw w szkole rodzenia, potem na sali porodowej, a jeszcze potem z zacięciem opiekuje się synem.... A przepraszam, nie synem, tylko „glistą”, gdyż tak nazywa swojego potomka. Tymczasem bobas jak to bobas – płacze, nie docenia starań dorosłych. „W obmytej dupie ma glista twój trud i frustrację”[1].
17.06.2025
„Śmierć w zoo” Paweł Pollak
We wrocławskim zoo dochodzi do tragicznego wypadku: lwy zabijają swoją opiekunkę. A może to nie wypadek, lecz zakamuflowane morderstwo? Bo według Loli, zatrudnionej tam jako weterynarz, Beata była zbyt ostrożna i odpowiedzialna, by wejść na niezabezpieczony wybieg. Na pewno nie zostawiłaby podniesionego szybra. Ponieważ jednak policjantom nie udaje się dostrzec żadnych poszlak wskazujących na zbrodnię, śledztwo zostaje umorzone. Kilka miesięcy później, na skutek nalegań dyrektora zoo, któremu grozi dymisja, bo przecież w czasie jego rządów już dwoje ludzi zginęło z winy drapieżników, akta znowu trafiają na policyjne biurko. Tym razem zajmuje się nimi komisarz Leon Turek, o wiele bardziej spostrzegawczy i obowiązkowy od swoich poprzedników. Z początku on też nie wierzy w morderstwo, ma zamiar pokręcić się po zoo i napisać raport potwierdzający wypadek, wkrótce jednak zauważa pewne szczegóły mogące oznaczać, że Beata naprawdę padła ofiarą czyjegoś okrucieństwa.
7.06.2025
„Dzika gęś” Ōgai Mori
„Dzika gęś” to ciekawa, melancholijna powieść napisana przez japońskiego klasyka Ōgaia Moriego, opowiadająca o wydarzeniach rozgrywających się w roku 1880. Narrator studiował wówczas w Tokio. Jego sąsiadem w bursie był Okada, spokojny, mający opinię porządnego. Młodzieniec ten podczas spacerów na Wzgórze Samotnych widywał piękną kobietę o imieniu Otama, która stopniowo opanowywała jego myśli, rzucała na niego coraz większy urok.
29.05.2025
„Mam złe doświadczenia z ujawnianiem się w miejscu, gdzie robię research”, czyli wywiad z Pawłem Pollakiem
![]() |
Paweł Pollak: Ani wielkie święto, ani ogromna satysfakcja, ponieważ powtarzalne wydarzenia tracą na uroku. Cieszę się, gdy przychodzą egzemplarze autorskie z wydawnictwa, ale o równie silnych emocjach, jak przy pierwszej książce nie ma mowy. Kiedy dostałem do ręki swoją debiutancką „Kanalię”, ogarnęły mnie taka radość i duma, że gotów byłem uznać osiągnięcia Kolumba, Amundsena i Armstronga za mało istotne w porównaniu z jej wydaniem.
„Śmierć w zoo” zaczyna się dramatycznie: oto lew rozszarpuje człowieka. Z początku wygląda to na wypadek, ale...
Ale można się domyślić, że to morderstwo, kryminał opisujący śledztwo w sprawie wypadku najpewniej nie spotkałby się z zainteresowaniem czytelników. Policjanci dochodzą jednak do tego wniosku krętymi drogami, ponieważ w mojej powieści jest jak w życiu: na pracę człowieka wpływ mają jego osobiste problemy i ambicje, które nieraz przeszkadzają w należytym wykonywaniu swoich obowiązków.
16.05.2025
„Jedyna córka” Guadalupe Nettel
Narratorka „Jedynej córki” Guadalupe Nettel ma na imię Laura. Lubi podróżować, czytać, pisze pracę dyplomową. Nie zamierza rodzić dzieci, nawet jeśli ceną miałaby być utrata ukochanego mężczyzny. Kobiety, które usiłują zajść w ciążę, uważa za istoty bez własnego życia, a ich słowa o radości płynącej z macierzyństwa za stek banałów. W miarę upływu lat zaczyna jednak patrzeć na dzieci z coraz większą ciekawością, a nawet dostrzegać w nich pewien urok. Mimo to nie zmienia swojego postanowienia. Wiedząc, że z czasem zegar biologiczny mógłby zwyciężyć nad rozsądkiem, każe sobie podwiązać jajowody.
15.05.2025
„Coast Road. Powieść” Alan Murrin
Coast Road to główna ulica portowego miasteczka, w którym mieszkają Izzy, Dolores oraz Colette. Ta pierwsza jest żoną lokalnego polityka. Gdy urodziła dziecko, mąż bez pytania jej o zgodę zlikwidował sklepik, który prowadziła. Teraz gdy dzieci podrosły, chciałaby wrócić do pracy, jednak James nadal się temu sprzeciwia, twierdząc, że najpożyteczniejsze zajęcie dla kobiety to opiekowanie się domem. Izzy zaczyna dostrzegać, że mąż odbiera jej wszystko, co mogłoby dać jej trochę szczęścia – pracę, niezależność, a nawet możliwość spotkań z zaprzyjaźnionym księdzem.
10.05.2025
„Gonitwa o życie” Adam Kopacki
Pierwszą część cyklu WROcrime Adama Kopackiego uznałam za słabą i nie sięgnęłabym po kolejną, gdyby nie fakt, że już wcześniej ją wypożyczyłam i nie chciałam oddawać bez przeczytania. „Gonitwa o życie” okazała się nieco lepsza od „Życia za bestseller”, ale niestety nadal dość naiwna.
Główna bohaterka tego cyklu, Iga, wynajmuje teraz mieszkanie razem z fotografką Dianą, którą poznała w pierwszej części. Poza tym jest już właścicielką agencji detektywistycznej. Spełniło się więc jej wielkie marzenie, ale oto wyskoczył nowy problem – zdobyła zaledwie dwa zlecenia i dalej ani rusz. Klienci nie chcą korzystać z usług detektywa, który nie ma doświadczenia ani znajomości i w dodatku jest kobietą. Z każdym dniem Iga ma mniej oszczędności i mniej przekonania, że dobrze pokierowała swoim życiem. Zaczyna się nawet zastanawiać, czy nie schować dumy do kieszeni i nie poszukać pacy u kogoś innego. I wtedy, w tej rozpaczliwej sytuacji, pojawia się klientka. Tyle że nie taka, o jakiej nasza detektywka marzyła...