tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post891194317211393350..comments2024-03-28T21:34:18.751+01:00Comments on Koczowniczka o książkach: „Wiosną owego roku” Susan HillAgnieszka (koczowniczka)http://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-28810162268949766612012-11-09T13:13:57.985+01:002012-11-09T13:13:57.985+01:00Książka jest depresyjna, więc nie ma potrzeby, by ...Książka jest depresyjna, więc nie ma potrzeby, by czytała ją osoba będąca w dobrym nastroju. Polecam Ci inne książki Hill :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-943338337392151002012-11-09T11:37:27.717+01:002012-11-09T11:37:27.717+01:00Na razie nie dla mnie, trzymam się z dala od takic...Na razie nie dla mnie, trzymam się z dala od takich książek, jednak postaram się o niej nie zapomnieć, moze kiedyś i ja po nią sięgnę ;) Tristezzahttps://www.blogger.com/profile/06589943571447008049noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-53483993415104000152012-11-09T09:11:58.724+01:002012-11-09T09:11:58.724+01:00Jeśli lubisz smutne książki o żałobie, polecam. Ks...Jeśli lubisz smutne książki o żałobie, polecam. Książka jest dosyć krótka, na czytanie wystarczy jeden wieczór. Pozdrawiam również :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-80415659494785322532012-11-08T19:09:20.225+01:002012-11-08T19:09:20.225+01:00Lubię taką tematykę, dlatego rozejrzę się za tą ks...Lubię taką tematykę, dlatego rozejrzę się za tą książką :) Pozdrawiam :) Ex libris Martyhttps://www.blogger.com/profile/06268614097692190045noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-25801700717579591942012-11-08T08:42:48.013+01:002012-11-08T08:42:48.013+01:00Tak, ludzie różnie przeżywają żałobę, w różny spos...Tak, ludzie różnie przeżywają żałobę, w różny sposób odczuwają ból. Są tacy, którzy dosyć szybko znajdują pocieszenie, z kolei inni jakby "kamienieją", życie całkowicie traci dla nich sens. Niektórzy głośno i często płaczą, inni nie okazują żadnych emocji albo też - jak piszesz - reagują dziwnie, np. śmieją się. <br />Twoja biblioteka jest dobrze zaopatrzona, skoro są w niej dawne utwory Susan Hill :)<br /> W mojej są jej najnowsze kryminały, a ze starszych książek - tylko "Albatros". Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-61248202417859379392012-11-08T08:41:22.620+01:002012-11-08T08:41:22.620+01:00Tak. Wiele ludzi opowiada takie historie; nie we w...Tak. Wiele ludzi opowiada takie historie; nie we wszystkie można uwierzyć.<br />Ciekawa jestem, czy Susan Hill napisze jeszcze jakąś porządną książkę :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-48727143256372827062012-11-07T19:40:04.656+01:002012-11-07T19:40:04.656+01:00Ku mojej radości ta książka leży w "mojej&quo...Ku mojej radości ta książka leży w "mojej" bibliotece. Na pewno przeczytam.<br /><br />Przeżywanie żałoby to rzecz bardzo indywidualna. Znam taką osobę, która po śmierci kogoś bliskiego, cały czas się śmiała, opowiadała dowcipy itp. Ludzie patrzyli na nią dziwnie, a ona właśnie w taki sposób radziła sobie z bólem.AnnRKhttps://www.blogger.com/profile/09353203426579387041noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-78668747257360942562012-11-07T15:18:49.157+01:002012-11-07T15:18:49.157+01:00Słyszałam sporo takich historii wśród znajomych. M...Słyszałam sporo takich historii wśród znajomych. Myślę, że są osoby o specyficznej wrażliwości, które mogą wyczuć takie sytuacje.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-87002729327191825002012-11-07T11:07:14.529+01:002012-11-07T11:07:14.529+01:00Tak, Ruth była skrytą osobą i nie chciała albo też...Tak, Ruth była skrytą osobą i nie chciała albo też nie umiała okazywać rozpaczy, dusiła ból w sobie. Ona, o ile pamiętam, to aż przez pół roku bała się pytać o szczegóły wypadku. Opis żałoby bardzo, bardzo przejmujący... Mnie zaciekawiło jeszcze to, że Ruth miała przeczucie co do śmierci męża:<br /><br />"Tuż przed czwartą z koszykiem bielizny i wieszakami podeszła do sznura rozwieszonego między jabłonkami. I wtedy to się zdarzyło. Podniosła właśnie do góry koszulę, żeby ją roztrzepać, i nagle jakby ją coś uderzyło w twarz: nie był to ból, tylko fala panicznego strachu, która się gwałtownie wzniosła, załamała i objęła ją całą, a niebo stało się czarne. Od tego uderzenia prawie omdlała, ręce tak jej drżały, że upuściła na trawę mokrą koszulę i stała z łomocącym sercem. (...) Ani nie zobaczyła, ani nie usłyszała nic takiego, co mogłoby wzbudzić w niej lęk. A jednak coś się stało, coś strasznego, prawie nie mogła złapać tchu" (str. 30).Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-81921720563346612662012-11-07T10:56:16.173+01:002012-11-07T10:56:16.173+01:00Cytat b. wymowny. W powieści podobała mi się szcze...Cytat b. wymowny. W powieści podobała mi się szczególnie właśnie żałoba głównej bohaterki, która nie zachowywała się zgodnie z oczekiwaniami i zwyczajami sąsiadów, rodziny, ale przeżywała żal na swój sposób. To cenne.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.com