tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post6594273498441033241..comments2024-03-28T12:55:11.339+01:00Comments on Koczowniczka o książkach: „Okaleczenie ciała” Margaret AtwoodAgnieszka (koczowniczka)http://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-23781839223884199802013-02-08T22:24:53.023+01:002013-02-08T22:24:53.023+01:00Margaret Atwood zdecydowanie warta jest poznania :...Margaret Atwood zdecydowanie warta jest poznania :)<br />Ja teraz czytam "Panią Wyrocznię", ale ta książka nie podoba mi się tak mocno jak "Opowieść podręcznej". Wydaje mi się, że jest nierówno napisana - fragmenty bardzo dobre przeplatają się ze słabszymi. <br />"Ślepego zabójcę" też dodaję do swojej listy :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-87112214401420479672013-02-08T18:36:15.444+01:002013-02-08T18:36:15.444+01:00"Opowieść podręcznej" to świetna lektura..."Opowieść podręcznej" to świetna lektura, głęboko mną wstrząsnęła i wbiła mi się w pamięć. Z kolei "Kocie oko" już tak mi się nie podobało, a w planach mam "Ślepego zabójcę". "Okaleczenie ciała" dodaję oczywiście do listy, bo zdecydowanie po drodze mi z Atwood:)Beatrizhttps://www.blogger.com/profile/12750357226829025965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-45398357149585526632013-02-02T16:44:05.207+01:002013-02-02T16:44:05.207+01:00Munro mogłaby być :)
Munro mogłaby być :)<br />Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-68785772239784399822013-02-02T15:51:32.724+01:002013-02-02T15:51:32.724+01:00Może znajdzie się godna konkurentka np. Munro.;)Może znajdzie się godna konkurentka np. Munro.;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-35268826353865046742013-01-31T15:33:14.468+01:002013-01-31T15:33:14.468+01:00Szkoda, że stosujesz rotację... To czekam cierpliw...Szkoda, że stosujesz rotację... To czekam cierpliwie :)<br /><br /><br />Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-16835944948689156422013-01-31T13:01:15.755+01:002013-01-31T13:01:15.755+01:00Widzę, że Atwood naprawdę Ci się spodobała! ja też...Widzę, że Atwood naprawdę Ci się spodobała! ja też tak miałam, kiedy już ją poznałam, czytałam hurtem.;)<br />W klubie stosuję rotację, więc na Atwood trzeba było długo czekać. Ale myślę, że na wiosnę pojawi się książka z kobietą w roli głównej. Więcej nie zdradzę, trzeba trochę poczekać.;) czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-83794114591880645402013-01-29T12:56:41.071+01:002013-01-29T12:56:41.071+01:00Ja też nie lubię polityki w książkach, ale w "...Ja też nie lubię polityki w książkach, ale w "Okaleczeniu ciała" wątki polityczne są przeplatane innymi wątkami: wspomnieniami, wypowiedziami Lory. Dzięki tym innym wątkom książkę przeczytałam bez przymusu :-) <br />Teraz czekam do weekendu, by bez przeszkód zająć się czytaniem "Pani Wyroczni".<br />Może na lekturę do klubu dyskusyjnego zaproponowałabyś jeszcze jakąś książkę Atwood? :-)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-42116257518916358952013-01-29T10:13:42.158+01:002013-01-29T10:13:42.158+01:00Mnie najbardziej przeszkadzała w książce polityka,...Mnie najbardziej przeszkadzała w książce polityka, bo choroba w literaturze nie jest dla mnie trudnym tematem. Może czytałam ją za wcześnie i dlatego do mnie nie dotarła.;( Chyba powinnam powtórzyć większość jej książek, czytałam je wieki temu. Była dostępna w British Council w oryginale i pamiętam, że wpadłam w Atwood jak śliwka w kompot.;) Na 100% jest autorką wartą poznania.;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-10744057873327884182013-01-29T08:34:32.665+01:002013-01-29T08:34:32.665+01:00Bardzo mi przykro... W takiej sytuacji rzeczywiści...Bardzo mi przykro... W takiej sytuacji rzeczywiście lepiej nie sięgać po książkę, której bohaterka chorowała na raka. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-36304603093712655232013-01-29T08:31:29.956+01:002013-01-29T08:31:29.956+01:00Ciekawa jestem, dlaczego "Namiot" Ci się...Ciekawa jestem, dlaczego "Namiot" Ci się nie podobał. Może dlatego, że to nie powieść, tylko opowiadania i wiersze? :-)<br />"Opowieść podręcznej" polecam bardzo, bardzo mocno.Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-31784805289319277632013-01-29T08:25:56.200+01:002013-01-29T08:25:56.200+01:00Istotnie, chorowanie oraz polityka to niezbyt atra...Istotnie, chorowanie oraz polityka to niezbyt atrakcyjne tematy :-)<br />Ja na razie "Okaleczenie ciała" mogę porównać tylko z "Opowieścią podręcznej" i z "Wynurzeniem" :-) "Opowieść podręcznej" na pewno jest o wiele lepsza, bardziej przemyślana i przerażająca. Z kolei "Wynurzenie" wydaje mi się trochę gorsze. Są w nim bardzo piękne fragmenty o kontakcie z przyrodą, ale są też fragmenty mało zrozumiałe.<br />W "Okaleczeniu ciała" najbardziej podobały mi się fragmenty o wpływie choroby na życie bohaterki oraz niektóre jej wspomnienia, np. te o stosunkach z własną matką. Ona bała się własnej matce powiedzieć o chorobie, bo matka uważała, że choruje się z własnej winy...<br />Pani Atwood jest bardzo ciekawą pisarką :-)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-52736385012135844862013-01-28T23:27:20.875+01:002013-01-28T23:27:20.875+01:00Na początku stycznia tego roku zmarła na raka (zac...Na początku stycznia tego roku zmarła na raka (zaczęło się właśnie od piersi) moja bliska koleżanka. Rana jest jeszcze zbyt świeża, żebym uniosła ten temat. Może kiedyś.Książkowe przesłaniahttps://www.blogger.com/profile/08580356573141746432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-147439671911553102013-01-28T19:51:16.509+01:002013-01-28T19:51:16.509+01:00Najpierw sięgnę po "Opowieść podręcznej"...Najpierw sięgnę po "Opowieść podręcznej". Na razie czytałam "Namiot" i zdecydowanie nie był to dobry wybór. =/AnnRKhttps://www.blogger.com/profile/09353203426579387041noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-19829261804297609572013-01-28T13:05:07.176+01:002013-01-28T13:05:07.176+01:00Czytałam tę powieść dawno temu i pamiętam jedynie,...Czytałam tę powieść dawno temu i pamiętam jedynie, że podobała mi się znacznie mniej niż inne jej książki.;( Teraz myślę, że głównie za sprawą tematyki.<br />Razem z Lirael zwróciłyście uwagę na b. ciekawą kwestię - tytuły powieści Atwood. Rzeczywiście są oryginalne.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-6624527590744031202013-01-27T11:01:51.245+01:002013-01-27T11:01:51.245+01:00Myślę, że tak :-) A "Opowieść podręcznej&quo...Myślę, że tak :-) A "Opowieść podręcznej" jest przerażająca. Długo nie zapomnę tej książki. <br />A ja teraz czytam "Wynurzenie" i widzę, że gdybym zaczęła poznawanie twórczości Atwood od "Wynurzenia", być może nie byłabym zachwycona. "Wynurzenie" to książka trudna, nie jestem pewna, jak zrozumieć zachowanie głównej bohaterki. <br />Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-50577114383373804212013-01-26T20:11:14.668+01:002013-01-26T20:11:14.668+01:00Czytałam dotąd tylko zbiór opowiadań Atwood i prze...Czytałam dotąd tylko zbiór opowiadań Atwood i przewertowałam "Opowieść podręcznej" - była intrygująca, ale akurat w tamtym momencie nie byłam w stanie wytrzymać psychicznie jej treści (tak, Atwood mnie wystraszyła). Kiedyś do tej powieści powrócę. Po opowiadaniach mam bardzo dobre wspomnienia, więc chciałabym się bardziej z Atwood zapoznać - może "Okaleczenie ciała" byłoby dobrym kolejnym etapem?Bibliopatkahttps://www.blogger.com/profile/16926696245300220898noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-27314648760543388972013-01-25T22:52:23.607+01:002013-01-25T22:52:23.607+01:00Też nie wyobrażam sobie podejmowania takiej decyzj...Też nie wyobrażam sobie podejmowania takiej decyzji, chyba nie umiałabym wybrać. "O kotach" już czytałam...<br />To czekam na recenzję "Pani Wyroczni" :-)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-21435232558270145922013-01-24T19:05:32.716+01:002013-01-24T19:05:32.716+01:00Dla mnie ta scena też była koszmarna. :( Gdyby nie...Dla mnie ta scena też była koszmarna. :( Gdyby nie rozegrała się poza narracyjnym kadrem, byłoby ze mną krucho. Mamy dwa psy i nie wyobrażam sobie podejmowania takich decyzji w sytuacji ekstremalnej. Mój mąż twierdzi, że gdybym kiedyś w jakichś dramatycznych okolicznościach musiała dokonać wyboru: on albo nasze psy, to wcale nie jest pewny, jaką podjęłabym decyzję. :)<br />A propos tej sceny z "Opowieści podręcznej" odradzam Ci lekturę "O kotach" Doris Lessing: tam jest opowieść, po której do tej pory się nie otrząsnęłam, a czytałam tę książkę kilka lat temu.Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-67757751878153244792013-01-24T18:52:55.773+01:002013-01-24T18:52:55.773+01:00O, to może i ja przeczytam "Panią Wyrocznię&q...O, to może i ja przeczytam "Panią Wyrocznię", by porównać wrażenia :)<br />Ostatnie zdania "Okaleczenia ciała" też są bardzo ciekawe.<br />Trochę mnie niepokoi książka o tytule "Kocie oko". Mam nadzieję, że Atwood nie zamieściła w niej jakiejś koszmarnej sceny z kotem podobnej do tej z "Opowieści podręcznej"...Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-5527105295844503062013-01-24T18:41:05.510+01:002013-01-24T18:41:05.510+01:00Masz rację, tytuły wręcz genialne, a w dodatku czę...Masz rację, tytuły wręcz genialne, a w dodatku często goszczą w nich panie. :) Wygląda na to,że ostatnie zdania też są specjalnością Atwood. Ja przeczytam teraz "Panią wyrocznię" i już nie mogę się doczekać. :)Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-36464784336892334192013-01-24T15:47:11.972+01:002013-01-24T15:47:11.972+01:00Tak, na pewno Jake zaczął ją odbierać jako mniej k...Tak, na pewno Jake zaczął ją odbierać jako mniej kobiecą. Wyczuła, że on okazuje jej litość i że zmusza się do kontaktów z nią.<br />PS. Po "Opowieści podręcznej" będę dochodziła do siebie długo. Niesamowita, przerażająca książka...Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-78180565105241657012013-01-24T15:37:54.318+01:002013-01-24T15:37:54.318+01:00Ja kiedyś sięgnęłam po jakąś powieść Atwood, ale n...Ja kiedyś sięgnęłam po jakąś powieść Atwood, ale nie doczytałam do końca, już nawet nie pamiętam, dlaczego. Dyskusja na blogu Czytanki.Anki skłoniła mnie do tego, by jednak zapoznać się z panią Atwood i nie żałuję :-)<br />Z książek Atwood na półce mam tylko "Opowieść podręcznej" i "Okaleczenie ciała". To niewiele. Trzeba będzie rozejrzeć się za większą ilością książek tej autorki.Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-28400899429341918042013-01-24T15:34:35.608+01:002013-01-24T15:34:35.608+01:00Nawet nie umiem sobie wyobrazić, jak trudnym doświ...Nawet nie umiem sobie wyobrazić, jak trudnym doświadczeniem jest chorowanie na raka piersi, bo to nie tylko ból fizyczny, operacja, okaleczenie, ale też lęk przed nawrotem choroby... Atwood w ciekawy sposób pokazała, jak operacja wpłynęła na życie bohaterki, jak rozpadł się jej związek z mężczyzną i jak pod wpływem impulsu bohaterka pojechała w podróż do kraju, o którym nic wcześniej nie wiedziała. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-41568526246193751302013-01-24T15:11:12.816+01:002013-01-24T15:11:12.816+01:00Też jestem zachwycona i zaintrygowana i na pewno j...Też jestem zachwycona i zaintrygowana i na pewno jeszcze sięgnę po jakąś powieść tej autorki, najprawdopodobniej po "Wynurzenie". <br />Bardzo podobają mi się tytuły książek Atwood: "Pani wyrocznia", "Opowieść podręcznej", "Wynurzenie", "Zbójecka narzeczona", "Kocie oko"... Bardzo ładne, intrygujące tytuły. Tylko "Kobieta do zjedzenia" brzmi niezbyt zachęcająco :-)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-26331842589154997092013-01-23T19:28:54.702+01:002013-01-23T19:28:54.702+01:00Ja też mam w planach kolejną powieść Atwood. :) Je...Ja też mam w planach kolejną powieść Atwood. :) Jestem zachwycona jej prozą.Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.com