tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post5884389361557896429..comments2024-03-29T13:08:36.367+01:00Comments on Koczowniczka o książkach: „Podróż wokół mojej czaszki” Frigyes Karinthy Agnieszka (koczowniczka)http://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-83715800424477672892014-03-18T11:20:22.612+01:002014-03-18T11:20:22.612+01:00Ja akurat nie znam tych węgierskich pisarzy, który...Ja akurat nie znam tych węgierskich pisarzy, których wymieniłeś. Kilka książek doskonałej Magdy Szabo, "Los utracony" I.Kertesza, "Kalif bocian" Babitsa, "Spokój" Bartisa, "Chłopcy z Placu Broni" - to cała moja znajomość z literaturą węgierską. <br />Tak się składa, że "Drzazgę" mam w domu. Piszesz, że to książka rewelacyjna - a więc w najbliższym czasie przeczytam ją :-)<br />Z tym, co napisałeś o chorobie, całkowicie się zgadzam. Personel medyczny, osoby z rodziny, znajomi bardzo często zaczynają traktować chorego nie jak pełnowartościowego człowieka, lecz jak rzecz, czym sprawiają choremu dodatkowy ból. <br />"Podróż wokół mojej czaszki" to dobra książka. Syn autora, Ferenc Karinthy, też był literatem :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-43357480843862711022014-03-18T00:37:45.982+01:002014-03-18T00:37:45.982+01:00Literaturę węgierską odrobinę poznałem za sprawą L...Literaturę węgierską odrobinę poznałem za sprawą László Németha oraz Ákosa Kertésza. Obie pozycje b. przypadły mi do gustu, obie zostały wydane przez PIW. Z kolei prezentowana pozycja pochodzi z serii Biblioteka Babel - rewelacyjna "Drzazga" Zazubrina również została wydana pod tym szyldem. Jeśli jeszcze ostatecznie dodać do tego Twoją recenzję, książka zapowiada się wybornie.<br /><br />Choroba, szczególnie ciężka, to piekielnie interesująca sprawa (pomijając fakt, że to także ogromna tragedia), nie tylko z medycznego punktu widzenia. W jednej chwili świat człowieka wali się, a z gruzów pozostaje tylko niewielki wycinek, którego centrum stanowi chory. Odpada wiele obowiązków, czynności, a przez to człowiek może mocniej skoncentrować się na sobie, na swoim dotychczasowym życiu, na przeżyciach. Sprawa jest o tyle interesująca, że o ile chory bada siebie, swój umysł, rozmyśla sporo na własny temat to otoczenie (nie tylko lekarskie) zaczyna go uprzedmiotawiać, redukując go do choroby, na którą cierpi.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-45500816011480200362014-03-16T08:39:40.804+01:002014-03-16T08:39:40.804+01:00Jego poczucie wyższości nad robotnikami istotnie j...Jego poczucie wyższości nad robotnikami istotnie jest zniechęcające, ale jako pacjent Frigyes Karinthy był bardzo dzielny i odważny :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-16059570667089992562014-03-15T12:49:08.129+01:002014-03-15T12:49:08.129+01:00Niestety, ale tematyka nie dla mnie, a zachowanie ...Niestety, ale tematyka nie dla mnie, a zachowanie autora też zniechęca.Książkowa Fantazjahttps://www.blogger.com/profile/13718168332152762368noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-51195549402686391422014-03-09T11:37:32.239+01:002014-03-09T11:37:32.239+01:00Dla lekarzy i osób chorych taka książka mogła być ...Dla lekarzy i osób chorych taka książka mogła być wielką gratką. W tamtych czasach (rok 1936) operacje mózgu nie były tak powszechne jak teraz. Pacjent przeżył, był przykładem triumfu medycyny.<br />To zdanie rzeczywiście źle świadczy o autorze. Nie lubię osób, które rozmawiając z kimś o niższym wykształceniu i biedniejszym przybierają protekcjonalny ton. Jest to po prostu chamskie :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-43053804179787422712014-03-09T11:28:58.808+01:002014-03-09T11:28:58.808+01:00Pomysł może niezły, ale nie widzę sensu w opisywan...Pomysł może niezły, ale nie widzę sensu w opisywaniu czegoś takiego. A to zdanie na końcu, zupełnie mnie do autora nie przekonało.Wioleta Sadowska https://www.blogger.com/profile/17922886905418719159noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-25095248848527603392014-03-09T11:15:40.290+01:002014-03-09T11:15:40.290+01:00Na czytanie książek o chorowaniu trzeba mieć odpow...Na czytanie książek o chorowaniu trzeba mieć odpowiedni nastrój :)<br />Szkoda tylko, że pisarz zmarł w dwa lata po przeprowadzeniu operacji. Przyczyna zgonu - wylew krwi do mózgu.Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-59916367803589481532014-03-09T09:45:07.279+01:002014-03-09T09:45:07.279+01:00O chorowaniu- to ja na razie podziękuję, wystarczy...O chorowaniu- to ja na razie podziękuję, wystarczy mi rodzinnych przejść. Ale może kiedyś nadejdzie czas na takie tematy.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-30371303751522243752014-03-09T09:04:22.853+01:002014-03-09T09:04:22.853+01:00Nie, bełkot to nie jest, Karinthy opisał swoje prz...Nie, bełkot to nie jest, Karinthy opisał swoje przeżycia związane z chorobą w bardzo rzeczowy sposób. Był odważnym człowiekiem, bo kto poddałby się trepanacji czaszki bez narkozy? Ja na pewno nie :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-40244639080772769122014-03-09T08:47:40.887+01:002014-03-09T08:47:40.887+01:00Rzeczywiście wysoko siebie ceni. Ale boję się, ze ...Rzeczywiście wysoko siebie ceni. Ale boję się, ze byłby to bełkot non stop o chorobie, mogłoby coś dziać się obok - wiem, wiem, to było dla niego najważniejsze, ale nie wiem czy aż tak właśnie przez to chciałabym ją przeczytać. Basia Pelchttps://www.blogger.com/profile/13553255445452056841noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-73603275010251077732014-03-08T20:48:30.674+01:002014-03-08T20:48:30.674+01:00Poważnie?! Ale mnie ucieszyłeś tą wiadomością :) M...Poważnie?! Ale mnie ucieszyłeś tą wiadomością :) Miałam książkę z biblioteki, ale chętnie kupię, jeśli kosztuje tylko kilka zł. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-72042007223875875892014-03-08T20:46:34.686+01:002014-03-08T20:46:34.686+01:00Książkę widziałem w kilku tanich księgarniach, mus...Książkę widziałem w kilku tanich księgarniach, muszę kiedyś ją przygarnąć, kosztuje dosłownie kilka złotych ;)spokowaphttps://www.blogger.com/profile/00270175775541721467noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-1780758246831574002014-03-08T19:02:26.767+01:002014-03-08T19:02:26.767+01:00Książka ciekawa, ale trochę strasznie mi się ją cz...Książka ciekawa, ale trochę strasznie mi się ją czytało ze względu na szczegółowy, bardzo plastyczny opis operacji. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-91681769240619777992014-03-08T19:00:03.392+01:002014-03-08T19:00:03.392+01:00Poczucie wyższości niezwykle... głupie... Ale sama...Poczucie wyższości niezwykle... głupie... Ale sama książka może być naprawdę ciekawa, zważywszy na tematykę...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17981347890617168694noreply@blogger.com