tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post2502409811337040613..comments2024-03-28T21:34:18.751+01:00Comments on Koczowniczka o książkach: A podobno dzieci nie umierają, czyli „Camille, moja ptaszyna” Sophie DaullAgnieszka (koczowniczka)http://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-84045772793572770632020-08-09T11:43:04.783+02:002020-08-09T11:43:04.783+02:00Miło mi, pozdrawiam. :)Miło mi, pozdrawiam. :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-67707309622674774802020-08-09T10:11:06.459+02:002020-08-09T10:11:06.459+02:00Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-39145704847982418702020-06-07T09:46:33.326+02:002020-06-07T09:46:33.326+02:00Dziękuję i pozdrawiam również.Dziękuję i pozdrawiam również.Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-48428675485378076982020-06-06T21:24:48.117+02:002020-06-06T21:24:48.117+02:00Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.Karolina Zarębskahttps://www.blogger.com/profile/11763306230374975288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-30950701809570245602017-10-25T09:24:29.824+02:002017-10-25T09:24:29.824+02:00Najtrudniej czytało mi się właśnie o tych kilku dn...Najtrudniej czytało mi się właśnie o tych kilku dniach, kiedy Camille umierała we własnym łóżku, oraz o tym, jak matka czekała na wyniki sekcji zwłok.Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-74000328350425476472017-10-24T22:14:04.434+02:002017-10-24T22:14:04.434+02:00To prawda, w jednej chwili młoda i zdrowa - pełna ...To prawda, w jednej chwili młoda i zdrowa - pełna planów, a w następnej konająca w łóżku. Straszne![Kasia]https://www.blogger.com/profile/06309103508127556405noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-88610092995685156562017-10-22T13:47:59.461+02:002017-10-22T13:47:59.461+02:00O, bardzo się cieszę, że czytałaś. Moje uczucia by...O, bardzo się cieszę, że czytałaś. Moje uczucia były podobne. Strasznie ciężko było czytać o cierpieniach tej dziewczyny. Nie dość, że umarła w tak młodym wieku, to jeszcze nie miała lekkiej śmierci...Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-52488963775469202642017-10-22T13:45:07.784+02:002017-10-22T13:45:07.784+02:00Mnie też dołują takie książki, ale czuję potrzebę,...Mnie też dołują takie książki, ale czuję potrzebę, by je czytać. Ludzie nie są w stanie zrozumieć, jak czuje się matka zmarłego dziecka i że nie pocieszą jej banały w rodzaju „urodzisz drugie dziecko”, „czas leczy rany” itd. Matki nic nie pocieszy, trzeba po prostu z tym bólem żyć. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-49742071836928465872017-10-22T13:38:55.554+02:002017-10-22T13:38:55.554+02:00Książka jest bardzo smutna, wyczerpująca emocjonal...Książka jest bardzo smutna, wyczerpująca emocjonalnie... Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-88450179574946522592017-10-22T13:36:05.131+02:002017-10-22T13:36:05.131+02:00U nas dosyć często słyszy się o sytuacjach, że lek...U nas dosyć często słyszy się o sytuacjach, że lekarze nie przyjmują do szpitala ciężko chorych ludzi. Jak się okazuje, to nie tylko polski problem, we Francji też dochodzi do takich przypadków. Książkę bardzo polecam. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-1569050857439513202017-10-17T20:54:22.578+02:002017-10-17T20:54:22.578+02:00Zachowanie lekarzy było faktycznie szokujące. Nie ...Zachowanie lekarzy było faktycznie szokujące. Nie zliczę ile razy przy tej książce czułam złość, ale i smutek. I to spostrzeżenie powracające co jakiś czas, że świat nie ma zamiaru się zatrzymać, choćby nie wiem jak wielka tragedia właśnie kogoś spotkała.[Kasia]https://www.blogger.com/profile/06309103508127556405noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-63232434536877532632017-10-16T16:29:39.314+02:002017-10-16T16:29:39.314+02:00Wczorajszy dzień dość bardzo dał mi się we znaki. ...Wczorajszy dzień dość bardzo dał mi się we znaki. Starałam się unikać facebooka, gdzie każdy się wypowiadał na ten temat. A większość bloggerów nie wie, co to znaczy stracić dziecko, nie rozumieją tego bólu. A jeszcze jak przeczytałam o słowach którymi można pocieszać kobietę, która straciła dziecko aż się we mnie zagotowało. I chociaż bardzo chciałabym tę książkę przeczytać, to wiem, że jest dla mnie za ciężka. i raczej trochę by mnie sponiewierała psychicznie, a nie pomogła w pozbieraniu się do kupy. Katarzyna K | Pasieka Kulturalnahttps://www.blogger.com/profile/14306628075427471851noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-33176760174710399102017-10-16T10:06:36.808+02:002017-10-16T10:06:36.808+02:00W tej chwili nie jestem gotowa na czytanie tak bol...W tej chwili nie jestem gotowa na czytanie tak bolesnej książki, ale za jakiś czas zmierzę się z lekturą.JolaKhttps://www.blogger.com/profile/08365885145551185846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-43477641950669565412017-10-15T22:40:11.872+02:002017-10-15T22:40:11.872+02:00Trudno to pojąć a jednak co trochę i u nas słyszy ...Trudno to pojąć a jednak co trochę i u nas słyszy się o takich sytuacjach, gdy lekarze lekce sobie ważą objawy i dochodzi do śmierci często właśnie dzieci.<br />Niełatwo się godzić z tak skrajną nieodpowiedzialnością.....<br />Jak książka wpadnie mi w ręce...przeczytam.natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-78022154474717359562017-10-15T22:05:06.790+02:002017-10-15T22:05:06.790+02:00To niezwykła książka. Kiedy ją czytałam, zszokował...To niezwykła książka. Kiedy ją czytałam, zszokowało mnie zachowanie lekarzy. Dziewczyna w stanie agonalnym, a nikt tego nie zauważa...Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-68309964565851917342017-10-15T21:54:27.750+02:002017-10-15T21:54:27.750+02:00Już się natknęłam na tę książkę...zainteresowały m...Już się natknęłam na tę książkę...zainteresowały mnie również inne wymienione przez Ciebie książki poruszające temat "osierocania' rodziców.....trudny, bardzo bolesny, temat. Dzisiaj szczególnie, gdy małżeństwa mają pojedyncze dzieci. natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-41405305757363787102017-10-15T18:27:50.349+02:002017-10-15T18:27:50.349+02:00Książka jest bardzo smutna. Ja jestem za tym, by p...Książka jest bardzo smutna. Ja jestem za tym, by pociągać do odpowiedzialności takich lekarzy jak ci, u których matka Camille daremnie szukała pomocy. W książce dokładnie opisane jest, jak chamsko i niekompetentnie zachowała się lekarka z pogotowia. Potraktowała ciężko chorą dziewczynkę jak natręta i nie zleciwszy żadnych badań, odesłała do domu. Już wtedy Camille nie dała rady chodzić, rodzice musieli ją wynosić z tego pogotowia. Ech... Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-75842521130091112072017-10-15T18:19:18.435+02:002017-10-15T18:19:18.435+02:00Uff.., proponujesz bardzo trudną lekturę, ale przy...Uff.., proponujesz bardzo trudną lekturę, ale przyznam, że książka wydaje się b. wartościowa. Strata dziecka to chyba jedno z najgorszych doświadczeń, jakie może stać się udziałem człowieka. Ale być może dzielenie się bólem pozwoli zmniejszyć go chociaż w minimalnym stopniu.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.com