tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post1902916663498600176..comments2024-03-28T21:34:18.751+01:00Comments on Koczowniczka o książkach: „Oszustki” Kerstin EkmanAgnieszka (koczowniczka)http://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comBlogger37125tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-46009256258683945352020-01-23T11:39:05.302+01:002020-01-23T11:39:05.302+01:00Dziękuję i zapraszam. :)Dziękuję i zapraszam. :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-19945101060387173052020-01-22T17:19:41.543+01:002020-01-22T17:19:41.543+01:00Świetny wpis. Będę na pewno tu częściej.Świetny wpis. Będę na pewno tu częściej.Joanna Zadrożnahttps://www.blogger.com/profile/03003391653683961971noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-10205545711363804402016-09-17T17:06:24.191+02:002016-09-17T17:06:24.191+02:00Jestem bardzo ciekawa, na czym polegają te nawiąza...Jestem bardzo ciekawa, na czym polegają te nawiązania. Ekman jest dobrą autorką, więc może wyszło z tego coś wartościowego. „Doktora Glasa” dopiero co czytałam. Niesamowita książka. :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-66648647853649130312016-09-12T15:08:06.898+02:002016-09-12T15:08:06.898+02:00Jeśli są powiązania z "Doktorem Glasem",...Jeśli są powiązania z "Doktorem Glasem", to coś dla Ciebie.;)<br />Mnie najbardziej kusi "Czarna woda", mam sentymente do serii VIP Muzy.;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-33210005450289484902016-09-12T11:53:56.035+02:002016-09-12T11:53:56.035+02:00Dla jasności, dla mnie "Gdzie mól i rdza"...Dla jasności, dla mnie "Gdzie mól i rdza" to jest "średnia krajowa", książka z pewnością nie gorsza niż tak reklamowana "Sprawa Niny Frank" Bondy. Co do błędów albo, może łagodniej, nieścisłości pozostaję przy swoim, a treść książki to potwierdza i nie widzę powodu by po raz kolejny wałkować to samo. Reakcję Pawła Pollak pamiętam bo wykasowałem jego post, uskarżał się potem, że go cenzuruję, a wykasowałem go ze względu na prostackie wycieczki pod Twoim adresem więc nie mów mi, proszę, o reakcjach Pawła Pollaka. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-26317081917083115282016-09-12T09:54:30.716+02:002016-09-12T09:54:30.716+02:00Ale to nie były takie same reakcje. Sowa nie umiał...Ale to nie były takie same reakcje. Sowa nie umiał napisać ani słowa w obronie swojego dzieła, jedyne, co robił, to starał się zastraszyć i ośmieszyć autorkę recenzji, posunął się przy tym do oszczerstw. Pollak nie kłamał i nie miał pretensji o słabą ocenę, tylko o to, że oskarża się go o błędy, których nie popełnił.Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-75971649335685165482016-09-11T18:51:24.112+02:002016-09-11T18:51:24.112+02:00Ekman jest ciekawą autorką. Najpierw publikowała k...Ekman jest ciekawą autorką. Najpierw publikowała kryminały, potem zaczęła pisać powieści psychologiczne. Pisarze chyba rzadko tak robią...Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-72931382005751978662016-09-11T18:48:24.194+02:002016-09-11T18:48:24.194+02:00Tego nie zdradzę, staram się nie ujawniać za wiele...Tego nie zdradzę, staram się nie ujawniać za wiele z fabuły. :) Da się czytać pomimo błędów. Polecam, fajna książka. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-13019801986519501312016-09-11T17:53:42.782+02:002016-09-11T17:53:42.782+02:00Czytałam dość sporo opinii o tej książce. Chcę ją ...Czytałam dość sporo opinii o tej książce. Chcę ją poznać od dość dawna, tylko ciągle mi nie jest dane :) Historia brzmi całkiem ciekawie, zastanawiam się czy cała prawda wyszła na jaw - mam nadzieję, że tak. Nie miałam pojęcia o tym błędach, troszkę mnie odrzucają, ale nadal mam ochotę przeczytać te "Oszustki" :)Basia Pelchttps://www.blogger.com/profile/13553255445452056841noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-67767386664132147892016-09-11T11:40:49.458+02:002016-09-11T11:40:49.458+02:00Dzięki rozejrzę się za nimi😊Dzięki rozejrzę się za nimi😊peek-a-boohttps://www.blogger.com/profile/08229352474259126395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-49453266833677706972016-09-10T19:20:16.608+02:002016-09-10T19:20:16.608+02:00Są! I to dosyć dużo. :-)
1. „Dzwon śmierci”. Krym...Są! I to dosyć dużo. :-)<br /><br />1. „Dzwon śmierci”. Kryminał. <br />2. „Czarna woda”. Powieść psychologiczna, podobno bardzo dobra. <br />3. „Praktyka morderstwa”. Tej jestem najbardziej ciekawa, bo wyczytałam, że są w niej nawiązania do „Doktora Glasa” Hjalmara Söderberga. „Doktora Glasa” dopiero co czytałam, a Söderberg to jeden z moich najulubieńszych pisarzy. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-40389487508702120542016-09-10T19:08:16.730+02:002016-09-10T19:08:16.730+02:00Koczowniczka: a to są u nas inne jej książki? Bo z...Koczowniczka: a to są u nas inne jej książki? Bo zupełnie nie kojarzę....peek-a-boohttps://www.blogger.com/profile/08229352474259126395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-51415802347756260682016-09-09T09:31:27.828+02:002016-09-09T09:31:27.828+02:00Od Pawła Pollaka niczego nie chcę, bo czego niby m...Od Pawła Pollaka niczego nie chcę, bo czego niby miałbym chcieć - Ty spotkałaś się z alergiczną reakcją Sowy, o którym wspomniałaś, na ocenę jego książki, a ja z taką samą reakcją Pawła Pollaka. I tyle. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-5455152374861433622016-09-09T09:01:51.201+02:002016-09-09T09:01:51.201+02:00Hm... Nie wiem, co chcesz od autora „Gdzie mól i r...Hm... Nie wiem, co chcesz od autora „Gdzie mól i rdza”. Przecież pierwszy go zaczepiłeś, w nieprzyjemny sposób komentowałeś jego zachowanie. Pisałeś, że prowadzi krucjatę przeciwko self-publishingowi, „strzyka jadem” i jest nudny z tym swoim wyśmiewaniem grafomanii. A do tego zarzuciłeś mu, że popełnił błędy przy tworzeniu powieści, bo np. bohaterowie książki – doświadczeni policjanci – mylą strzałę z bełtem (a tak nie było), syn głównego bohatera nie wypowiedział ani jednego słowa... A jak miał mówić, skoro w czasie trwania akcji przebywał za granicą? Jeśli się robi takie uwagi, trzeba liczyć się z tym, że krytykowany odpowie. Każdy ma prawo się bronić. Autor też. <br /><br />Obu tych pisarzy, o których wspomniałeś, bardzo cenię. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-36590648089258589252016-09-09T08:36:39.347+02:002016-09-09T08:36:39.347+02:00Zgadzam się z Tobą. Niektórzy wydawcy i autorzy ni...Zgadzam się z Tobą. Niektórzy wydawcy i autorzy nic nie robią, by książka trafiła do czytelników. Jeśli nie ma żadnej recenzji, to jak mamy dowiedzieć się o książce? <br /><br />Może ten wydawca nie ma zorganizowanej sieci dystrybucji? Rozesłanie książek do blogerów to najtańsza forma promocji. I chyba niezbyt skuteczna, bo mało kto przy kupowaniu książek bierze pod uwagę opinie nieznanych mu blogerów. Większość blogerów, niestety, chwali każdą książkę, jaką dostanie. W poniedziałek mamy zachwyty nad Dostojewskim, we wtorek nad jakąś nastolatką wydającą w Novae Res... Jak takim blogerom wierzyć?<br /><br />Natrętna reklama na wiele osób działa zniechęcająco. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-29356101401774239622016-09-09T07:48:11.409+02:002016-09-09T07:48:11.409+02:00Tak, czegoś w niej zabrakło. Ciekawiła mnie, ale n...Tak, czegoś w niej zabrakło. Ciekawiła mnie, ale nie zachwyciłam się. Słyszałam wcześniej, że w „Oszustkach” jest dużo nawiązań do innych książek. Niestety, te nawiązania mnie rozczarowały, bo najczęściej polegały na wymienieniu tytułu. <br /><br />Przed chwilą przejrzałam opisy innych książek Ekman. Zaintrygował mnie ten o „Praktyce morderstwa”:<br /><br /><i>Ekman niezwykle zręcznie splata swoją opowieść z „Doktorem Glasem” Hjalmara Söderberga. W tej zabawie jednak głos autorki brzmi bardzo wyraźnie i przyćmiewa literacką iluzję. Podobnie jak u Söderberga, także u Ekman opowieść ma formę dziennika pisanego przez lekarza (...). W końcowej partii powieści bohater książki Ekman pisze list do pisarza Söderberga.</i> <br /><br />Bardzo ciekawe! :-)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-81655279726762516742016-09-09T07:42:57.440+02:002016-09-09T07:42:57.440+02:00Bohaterka książki Ekman, zobaczywszy negatywną rec...Bohaterka książki Ekman, zobaczywszy negatywną recenzję, przez wiele dni płakała i chorowała. Gdyby zwymyślała recenzenta, może poczułaby się lepiej. :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-19449434563611680472016-09-09T07:36:20.999+02:002016-09-09T07:36:20.999+02:00O, też czytałaś! :-) Zaraz poszukam Twojej recenzj...O, też czytałaś! :-) Zaraz poszukam Twojej recenzji. Mnie Kerstin Ekman na tyle zainteresowała, że sięgnę po inne jej książki. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-27551475175045361382016-09-09T07:33:59.450+02:002016-09-09T07:33:59.450+02:00Jest interesująca, warto przeczytać. Teraz trudno ...Jest interesująca, warto przeczytać. Teraz trudno o porządnie wydaną książkę. Czytelnicy nie zwracają uwagi na błędy, większość pisze tylko o treści i okładce. Ja akurat do wyglądu okładek nie przywiązuję znaczenia, dlatego niemal nigdy o nich nie wspominam. :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-48417552120052739752016-09-09T07:30:42.584+02:002016-09-09T07:30:42.584+02:00O, dziękuję za tytuł, będę chciała przeczytać, bo ...O, dziękuję za tytuł, będę chciała przeczytać, bo przepadam za książkami, których bohaterem jest pisarz. Tak, to bardzo ryzykowne. Prawdziwy autor z czasem może zechcieć się ujawnić. Ekman też porusza problem upominania się o swoje. Ale nie będę się rozpisywać na ten temat, by za dużo nie zdradzić. :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-3024229381606217962016-09-05T20:48:06.848+02:002016-09-05T20:48:06.848+02:00Szkoda, że tak kiepsko wydana, bo to przeszkadza w...Szkoda, że tak kiepsko wydana, bo to przeszkadza w czytaniu a zapowiada się faktycznie interesująco.natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-6337992362382585552016-09-04T15:36:54.790+02:002016-09-04T15:36:54.790+02:00Przypomniał mi się "Autor widmo" Roberta...Przypomniał mi się "Autor widmo" Roberta Harrisa - książka poruszająca podobną tematykę, jak "Oszustki". <br />Bycie "autorem widmo" to ryzykowna rzecz, zarówno dla człowieka sygnującego książkę swoim imieniem, jak i dla tego, który faktycznie ją napisał. Bo co, gdy książka odniesie sukces, i autor-widmo zechce upomnieć się o swoje? To by było ciekawe. Trochę jak z matką i surogatką, gdy ta ostatnia rodzi dziecko, a potem nie chce go oddać.leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-56504985151293870222016-09-02T23:06:49.849+02:002016-09-02T23:06:49.849+02:00pamietamm tę książkę jako miłą rozrywke na czas ur...pamietamm tę książkę jako miłą rozrywke na czas urlopu. Chyba ja nawet ochrzciłam mianem najlepszej wakacyjnej kilka lat temu ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-63220853994966008322016-09-02T22:38:59.961+02:002016-09-02T22:38:59.961+02:00>>Często natrafiam na książki bardzo dobre l...>>Często natrafiam na książki bardzo dobre lub dobre, które mają niewiele albo zero ocen i recenzji. W takim wypadku autorowi musi być bardzo przykro<<.<br /><br />Tylko pytanie: na ile sami sobie (autor i wydawca) na to "przykro" zapracowali? Niedawno dyskutowałem na katedra.nast z przedstawicielem pewnego wydawnictwa, który - z niejaką dumą! - wyśmiewał "książki masowo rozesłane blogerom". Dodam, to przedstawiciel wydawnictwa publikującego głównie debiutantów. I ma skutki takiej polityki promocyjnej: w Empiku i Matrasie trudno znaleźć ich książki na półkach, trzeba zamawiać przesyłki z "cyntrali". Więc niektórzy, zanim im się zrobi przykro, najpierw powinni zastanowić się czy zrobili dostatecznie wiele, żeby mieć pożądany efekt.Paweł Miłoszhttps://www.blogger.com/profile/01351440134537469563noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-89493362893766616522016-09-02T22:24:05.213+02:002016-09-02T22:24:05.213+02:00>>Od autorów wymaga się, by (...) nie wpadal...>>Od autorów wymaga się, by (...) nie wpadali w histerię na widok negatywnej recenzji.<br />(...) Babba, miała cechy charakteru, które uniemożliwiały jej realizowanie się w zawodzie pisarki<<.<br /><br />Bluzgala recenzentów od idiotów, ktorzy się nie znają, a na dodatek wypowiadają się, chociaż nie czytali książki? Skąd ja to znam... :DPaweł Miłoszhttps://www.blogger.com/profile/01351440134537469563noreply@blogger.com