tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post7185708119151377614..comments2024-03-28T12:55:11.339+01:00Comments on Koczowniczka o książkach: „Po śniadaniu” Eustachy RylskiAgnieszka (koczowniczka)http://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-52780710114375630122013-05-03T11:37:03.111+02:002013-05-03T11:37:03.111+02:00"Obok Julii" wypożyczyłam z biblioteki, ..."Obok Julii" wypożyczyłam z biblioteki, ale jeszcze nie zaczęłam czytać :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-27059910061765148782013-05-02T20:04:08.959+02:002013-05-02T20:04:08.959+02:00..i tak się zdarza. Mam świeżutko nabytą książkę &.....i tak się zdarza. Mam świeżutko nabytą książkę "Obok Julii" i jeśli się zaprzyjaźnimy, poszukam resztę książek:)Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-15298577193562107962013-04-26T21:33:57.417+02:002013-04-26T21:33:57.417+02:00U mnie nie ma najniższych ocen, bo nie mam tyle ci...U mnie nie ma najniższych ocen, bo nie mam tyle cierpliwości - książki, które mnie za bardzo drażnią, lądują z powrotem na półce :pKsiążkozaurhttps://www.blogger.com/profile/04226973607548971704noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-20615780137307456332013-04-26T19:06:58.529+02:002013-04-26T19:06:58.529+02:00Książek, które zaspokajają zarówno potrzebę piękna...Książek, które zaspokajają zarówno potrzebę piękna, jak i potrzebę prawdy, nie ma zbyt wiele. Szkoda.<br />Z przyznawaniem książkom ocen nieraz mam wielki problem. Najłatwiej oceniać gnioty - najniższa ocena i tyle :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-56788455797633228462013-04-26T16:18:27.754+02:002013-04-26T16:18:27.754+02:00No właśnie, dokładnie o to mi chodziło. Ja lubię, ...No właśnie, dokładnie o to mi chodziło. Ja lubię, jeśli literatura zaspokaja obydwie moje potrzeby (i piękna, i prawdy). I dlatego też zwykle nie oceniam punktowo tego typu książek na blogu. Bo jak dać 6/10, kiedy ktoś szczerze opisuje swoje cierpienie? A jak dać 9/10, jak język przyprawia nieraz o dreszcze i zgrzytanie zębów?Książkozaurhttps://www.blogger.com/profile/04226973607548971704noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-79314522861348875982013-04-26T12:32:35.900+02:002013-04-26T12:32:35.900+02:00Trzeba by kiedy wypisać pisarzy o niskim wzroście ...Trzeba by kiedy wypisać pisarzy o niskim wzroście i o wysokim i porównać ich utwory :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-46809116659580140962013-04-26T12:29:28.680+02:002013-04-26T12:29:28.680+02:00Są tacy, którzy twierdzą, że mężczyzna niski ma ko...Są tacy, którzy twierdzą, że mężczyzna niski ma kompleksy i przez to często knuje.;) Nie ma pojęcia, jak to się przekłada na literaturę.;(czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-44964698034941172522013-04-26T10:43:14.567+02:002013-04-26T10:43:14.567+02:00Moim zdaniem pisarz może pisać o tym, czego nie pr...Moim zdaniem pisarz może pisać o tym, czego nie przeżył, ale tylko pod warunkiem, że dokładnie poznał temat. Jeżeli chce pisać o chorych, powinien przeprowadzić wywiady z chorymi, poczytać na temat choroby, bo jeśli tego nie zrobi, książka okaże się kłamliwa i nieprzekonująca. <br /><br />Masz rację, że książki napisane przez chorych bardzo często okazują się słabe pod względem literackim. Np. "Życie po skoku" Mariusza Rokickiego to z jednej strony poruszająca relacja pełna szczegółów, które znać może tylko człowiek niepełnosprawny, z drugiej - książka napisana językiem średniej jakości. W dodatku autor jest bardzo dumny ze swoich wierszy, które są kiczowate i słabe. Zależy więc, czy czytelnik szuka piękna, czy prawdy :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-44900733987232116522013-04-26T10:26:44.153+02:002013-04-26T10:26:44.153+02:00Zgadzam się z tym, że historie oparte na faktach n...Zgadzam się z tym, że historie oparte na faktach napisane są bardziej emocjonalnym stylem i zawierają o wiele więcej szczegółów niż te, których autor posługiwał się tylko wyobraźnią :)<br />Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-5606876077129654522013-04-26T10:17:04.169+02:002013-04-26T10:17:04.169+02:00Książkozaurze, nie cała książka napisana jest taki...Książkozaurze, nie cała książka napisana jest takim językiem, Rylskiemu tylko od czasu do czasu wymyka się rynsztokowe słowo, więc może spróbuj :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-75365351705403991602013-04-26T10:14:54.128+02:002013-04-26T10:14:54.128+02:00Najwidoczniej lubi...
"Inną powieścią byłby P...Najwidoczniej lubi...<br /><i>"Inną powieścią byłby Proces, gdyby Franz Kafka był niski i krępy, Rozmowa w katedrze czym innym, gdyby Llosa nie był efektowniejszą wersją Rocka Hudsona, Leśmian w życiu nie napisałby Łąki, gdyby mu dołożyć trzydzieści centymetrów wzrostu"</i> - to kolejna kontrowersyjna opinia Rylskiego. Nie wiem, czy się z nią zgodzić, czy nie. Raczej chyba nie :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-25015340700044156742013-04-26T10:09:00.363+02:002013-04-26T10:09:00.363+02:00"Obok Julii" przyniosłam z biblioteki ki..."Obok Julii" przyniosłam z biblioteki kilka dni temu. Jeśli i ta książka mi się nie spodoba, na jakiś czas dam sobie spokój z poznawaniem twórczości Rylskiego. Za skomplikowanymi konstrukcjami słownymi też nie przepadam :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-33579971889117826072013-04-26T10:07:13.274+02:002013-04-26T10:07:13.274+02:00Niektórzy blogerzy tak właśnie czynią - piszą rece...Niektórzy blogerzy tak właśnie czynią - piszą recenzje o książce, której nie przeczytali do końca :) <br />W "Po śniadaniu" znajdują się zarówno wypowiedzi kontrowersyjne, jak i takie, z którymi chyba każdy się zgodzi. Podoba mi się to, że Rylski ceni niemodnego dziś Iwaszkiewicza i że "Panny z Wilka" uważa za jedno z najpiękniejszych opowiadań na świecie. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-88604815244710112862013-04-26T09:27:18.358+02:002013-04-26T09:27:18.358+02:00Ale moze Ci się spodoba. Moze to ja jestem marudna...Ale moze Ci się spodoba. Moze to ja jestem marudna ;DMalgosia Mackowiakhttps://www.blogger.com/profile/08561592971139987020noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-5714492890591820292013-04-25T14:03:09.210+02:002013-04-25T14:03:09.210+02:00też wolę, kiedy autor pisze z doświadczenia a nie ...też wolę, kiedy autor pisze z doświadczenia a nie z wyobraźni. historie oparte na faktach już we wstępie mają u mnie przewagę i łatwo da się je poznać, bardziej emocjonalnym stylem. Varia czytahttps://www.blogger.com/profile/12295456100309150956noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-23424022058274359102013-04-25T09:27:44.860+02:002013-04-25T09:27:44.860+02:00...to mnie zmartwiłaś, a ja się tyle spodziewam po......to mnie zmartwiłaś, a ja się tyle spodziewam po Julii.Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-60885615316680056402013-04-25T09:26:05.982+02:002013-04-25T09:26:05.982+02:00Warunek mnie zachwycił, ale czytałam tylko tę jedn...Warunek mnie zachwycił, ale czytałam tylko tę jedną pozycję. Ze zdumieniem czytam opis "Po śniadaniu", nawet nie chodzi mi o wtręty językowe, ale o kontrowersyjne wypowiedzi... Przecieram oczy ze zdumienia...według tej logiki o książkach - recenzje - powinni pisać Ci, co ich nie czytają...no bo przecież nie Ci, którzy lubią...Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-40625219014059443792013-04-25T08:51:49.534+02:002013-04-25T08:51:49.534+02:00Mam wrażenie, że Rylski lubi od czasu do czasu mąc...Mam wrażenie, że Rylski lubi od czasu do czasu mącić wodę swoimi opiniami.;) Mnie przeszkadza głównie koturnowość i nadmierna kwiecistość jego języka. Tego zbioru nie byłam w stanie doczytać nawet do połowy, drażnił mnie. Ale mam nadzieję, że w "Obok Julii" wreszcie pozytywnie mnie zaskoczy.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-7463323097754237322013-04-24T22:01:15.456+02:002013-04-24T22:01:15.456+02:00Ja mam mieszane uczucia co do tego, czy lepiej pis...Ja mam mieszane uczucia co do tego, czy lepiej pisać o własnym doświadczeniu czy odwołując się do cudzego. Bo z jednej strony oczywiście - nikt nie wie, jak to naprawdę jest, póki sam czegoś nie przeżyje. Z drugiej - próba zrozumienia innego to chyba jedno z najważniejszych zadań literatury, a do tego potrzebne jest właśnie wyjście poza własne doświadczenie. Poza tym owszem, książki o chorobie pisane przez chorych albo ich bliskich są prawdziwe, ale często po prostu średnie literacko: bo nie mogą nabrać odpowiedniego dystansu lub po prostu nie mają takich umiejętności, by odpowiednio ująć rzecz w słowa. I o ile nie można takiej książki ocenić jako "słabej" - bo przecież porusza, daje do myślenia, może nawet coś zmienia - to jednak arcydziełem też prawie nigdy nie jest. Zależy więc, czego akurat szukamy. Książkozaurhttps://www.blogger.com/profile/04226973607548971704noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-72088878628271576302013-04-24T21:59:54.470+02:002013-04-24T21:59:54.470+02:00Twoja opinia plus parę cytatów w zupełności mi wys...Twoja opinia plus parę cytatów w zupełności mi wystarczy.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-25906053277776746862013-04-24T21:57:15.843+02:002013-04-24T21:57:15.843+02:00Cóż, słownictwo jak na eseje co najmniej oryginaln...Cóż, słownictwo jak na eseje co najmniej oryginalne :) Mnie taki język strasznie drażni i kompletnie zraża do lektury, więc nie będę nawet próbować. Książkozaurhttps://www.blogger.com/profile/04226973607548971704noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-35896933853243788852013-04-24T20:50:28.830+02:002013-04-24T20:50:28.830+02:00Właśnie przeżyłam przykrą, krótką przygodę z "...Właśnie przeżyłam przykrą, krótką przygodę z "Obok Julii". Też przeszkadzało mi słownictwo, ale w całkiem inny sposób - autor budował skomplikowane konstrukcje słowne, w który całkowicie gubiła się treść i sens.Malgosia Mackowiakhttps://www.blogger.com/profile/08561592971139987020noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-13625779355513326512013-04-24T18:07:37.055+02:002013-04-24T18:07:37.055+02:00W książce Rylskiego bulwarowe słownictwo nie ma na...W książce Rylskiego bulwarowe słownictwo nie ma najmniejszego uzasadnienia, ono bardzo razi. To nie jest powieść, tylko eseje o książkach. Autor chciał opowiedzieć o swoich fascynacjach literackich, zachęcić nas do czytania, więc dlaczego takie słownictwo? Dlaczego Joyce to "irlandzka glista"? Poza tym nie znoszę, gdy ktoś nazywa dzieci "bachorami". <br /><br />Rylski napisał jeszcze tak: <i>Lubię kiedy o chorobach piszą zdrowi, o nieszczęściach – szczęśliwi, o słabościach – silni, a o przemijaniu – nieśmiertelni.</i> A ja uważam, że najlepiej o chorobach piszą chorzy, bo zdrowy chorego nie rozumie, a o nieszczęściu - nieszczęśliwi. <br /><br />W sumie nie wiedziałam, jak ocenić tę książkę. Może nie zrażaj się moją opinią, innym blogerom "Po śniadaniu" się podobało :)<br /><br />Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-89882833348203903482013-04-24T17:53:27.115+02:002013-04-24T17:53:27.115+02:00Oj to mnie się nie podoba już ta książka z tych sa...Oj to mnie się nie podoba już ta książka z tych samych powodów, co tobie. Nie lubię słownictwa bulwarowego tam, gdzie nie ma to uzasadnienia; bohaterowie Zoli mogą sobie używać przekleństw i wulgaryzmów, ile wlezie, bo trudno, aby mówili językiem salonów, ale w takim przypadku nie rozumiem idei. I ja również lubię, jak autor pisze opierając się na doświadczeniach, wyobraźnia jest niezbędna, ale jądro wywodzi się jednak z doświadczenia, choć oczywiście są wyjątki (jak Remarque, który napisał wstrząsającą książkę o obozie zagłady Iskra życia nie mając obozowych doświadczeń). I sama też lubię przeżywać to czego doświadczam. Pisanie nawet najpiękniejsze i najmądrzejsze wyprane z emocji nigdy nie zdobywa mojego serca. A swoją drogą jakiś plus w tym jest- przynajmniej nie chcę przeczytać :)guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.com