tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post303355487902526420..comments2024-03-28T21:34:18.751+01:00Comments on Koczowniczka o książkach: Dokąd Danielle Steel potajemnie jeździ furgonetką, czyli „Życie na ulicy” Agnieszka (koczowniczka)http://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-44794743133102975522015-10-08T10:51:55.925+02:002015-10-08T10:51:55.925+02:00Zgadzam się z tym, co napisałeś w pierwszym akapic...Zgadzam się z tym, co napisałeś w pierwszym akapicie. Niektórzy nawet nie próbują walczyć z tą skłonnością, inni starają się i po jakimś czasie zmieniają zdanie o danej grupie ludzi. Danielle Steel zmieniła swoje podejście do bezdomnych po śmierci syna. Przypomniała sobie, że jej syn zawsze bardzo interesował się bezdomnymi, dawał im jedzenie itd. Kiedy wróciła ze swojego pierwszego spotkania z bezdomnymi, była zdruzgotana, płakała, i oczywiście już nie myślała o nich jako o nic niewartych brudasach.<br />O biedzie trochę czytałam, na przykład w "Eli, Eli" Tochmana. "Japońską operę..." od dawna mam w planach, jak zresztą wiele innych książek, o których pisałeś :-) Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-70911530081103954452015-10-08T10:41:52.223+02:002015-10-08T10:41:52.223+02:00Steel nie umie pisać wartościowych powieści, ale j...Steel nie umie pisać wartościowych powieści, ale jest dobrym człowiekiem. Pomaga bezdomnym, apeluje, by i inni ludzie przyłączyli się do pomocy. Ja też bardzo ją podziwiam za dobre serce, hojność i odwagę, bo narażała nie tylko życie, ale też swoim zachowaniem irytowała wielu notabli :)<br />A przy okazji - przypomniało mi się, że poruszający wątek o bezdomności można znaleźć w pięknym "Złotym pelikanie" Chwina.Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-8353572739968980732015-10-05T17:28:31.314+02:002015-10-05T17:28:31.314+02:00Czytam właśnie "Aktora" Soldatiego i w k...Czytam właśnie "Aktora" Soldatiego i w książce pojawia się refleksja, że większość z nas ma jednak tendencje do szufladkowania innych i postrzegania ich przez pryzmat własnych wyobrażeń i stereotypów :)<br /><br />Jeśli chodzi o lumpenproletariat, to bardzo ciekawy obraz nakreślił Kaiko Takeshi w swojej powieści "Japońska opera za trzy grosze" (tyle, że akcja rozgrywa się w powojennej Japonii). Żadna inna książka o bardziej współczesnej tematyce dotyczącej biedy nie przychodzi mi do głowy.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-39580591528836555762015-10-05T13:55:10.824+02:002015-10-05T13:55:10.824+02:00Marlow - genialna konkluzja :D Jestem zachwycona ;...Marlow - genialna konkluzja :D Jestem zachwycona ;) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06376723320946822865noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-64160977766537535942015-10-05T12:57:40.236+02:002015-10-05T12:57:40.236+02:00Nie czytałam książek Steel, ale myślę, że bardziej...Nie czytałam książek Steel, ale myślę, że bardziej niż ich walory artystyczne liczy się - przynajmniej w wypadku "Życia na ulicy" - zrobienie czegoś (bardzo konkretnego) dla sprawy. W końcu ile poważnych, naukowych opracowań na temat bezdomności ma szansę trafić pod strzechy? A książki Steel - trafiają, a wraz z nimi - fakty i godne naśladowania pomysły. Jestem pełna podziwu dla autorki :-)leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-56118393611352212002015-10-05T10:22:18.111+02:002015-10-05T10:22:18.111+02:00Bardzo niefortunnie, bo Lipski ma najwyraźniej pro...Bardzo niefortunnie, bo Lipski ma najwyraźniej problemy z prawidłową polszczyzną. A taką miałam chęć, by chwalić tłumaczy... Wczoraj zaczęłam czytać "Nielsa Lyhne" w przekładzie Marii Dąbrowskiej, więc myślę, że tym razem nie będę narzekać :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-9877872096828707392015-10-05T10:07:14.487+02:002015-10-05T10:07:14.487+02:00Zwróciłam uwagę na ten fragment i pomyślałam, że n...Zwróciłam uwagę na ten fragment i pomyślałam, że niefortunnie się Lipski teraz trafił :) Mam nadzieję, że obie będziemy miały mnóstwo okazji, żeby chwalić piękne tłumaczenia!Ekrudahttps://www.blogger.com/profile/17967219039927489796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-40027009234944954842015-10-05T07:32:42.806+02:002015-10-05T07:32:42.806+02:00Właśnie, okrutny żart. I też przerzucanie odpowied...Właśnie, okrutny żart. I też przerzucanie odpowiedzialności za bezdomnych na innych. W Nowym Jorku, w którym także jest bardzo dużo bezdomnych, też się praktykuje rozdawanie im biletów na autobusy dalekobieżne. To tańsze, niż ich karmić, zapewnić dach nad głową...Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-40149538343636698402015-10-04T23:47:07.608+02:002015-10-04T23:47:07.608+02:00Rzeczywiście Daniele Steel u Ciebie- to niespodzia...Rzeczywiście Daniele Steel u Ciebie- to niespodzianka. Jak widać zawsze można się czegoś nowego dowiedzieć. Rozdawanie biletów na autobus jako środek na pozbycie się problemu- brzmi jak jakiś okrutny żart. guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-83013629869196517142015-10-04T21:24:15.768+02:002015-10-04T21:24:15.768+02:00Plusik, i to ogromny :-) Danielle Steel ma dobre s...Plusik, i to ogromny :-) Danielle Steel ma dobre serce. Podziwiam jej zachowanie. Ale jej powieści nie umiem polubić.Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-85053490219898443662015-10-04T21:21:37.640+02:002015-10-04T21:21:37.640+02:00O! Nie wiedziałam o tym.
Jakiś plusik dla niej :-)...O! Nie wiedziałam o tym.<br />Jakiś plusik dla niej :-)bognahttps://www.blogger.com/profile/07701759564397923884noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-6249565362630892802015-10-04T09:20:01.029+02:002015-10-04T09:20:01.029+02:00Ekrudo, mnie też Steel ogromnie zaskoczyła. Mało k...Ekrudo, mnie też Steel ogromnie zaskoczyła. Mało kto zdobyłby się na takie czyny, co ona. Na pomoc bezdomnym wydawała mnóstwo pieniędzy, poza tym rozdając te paczki ryzykowała życiem, bo bezdomni w San Francisco często są agresywni i mają broń palną, noże. Podchodzenie do ich obozowisk jest niebezpieczne.<br />PS. Niedawno rozmawiałyśmy u Ciebie o tłumaczach. Postanowiłam, że będę chwalić tłumaczy, lecz niestety, pracy R.P. Lipskiego pochwalić nie mogę, bo rzuciły mi się w oczy niechlujstwa językowe :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-40513609518229392962015-10-04T09:14:29.228+02:002015-10-04T09:14:29.228+02:00Ale ci, którzy umieją dobrze pisać, nie interesują...Ale ci, którzy umieją dobrze pisać, nie interesują się bezdomnymi i nie są w stanie dać na pomoc bezdomnym tyle pieniędzy, co Danielle Steel. Ja tam jestem pod wielkim wrażeniem jej działalności. Przez 11 lat od jesieni do wiosny dawała bezdomnym paczki składające się z mnóstwa rzeczy. Ileż musiała na to wydać!Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-81358767317432797232015-10-04T09:05:55.769+02:002015-10-04T09:05:55.769+02:00Tak, Steel też napisała, że w żadnym mieście w Sta...Tak, Steel też napisała, że w żadnym mieście w Stanach nie mieszka tylu bezdomnych, co w San Francisco (najmniej ich jest w Filadelfii). Ponadto ci bezdomni nie mają niemal żadnych rzeczy. Wielokrotnie widziała, jak siedzą na deszczu bez żadnej kurtki, nieprzykryci niczym, przemoknięci na wskroś. Trzydziestoletnie bezdomne wyglądają na lat pięćdziesiąt i przeważnie nie mają już zębów, zresztą bezdomnych kobiet jest o wiele mniej niż mężczyzn. Nie wytrzymują złych warunków, szybko umierają.<br />W sumie można tę książkę przeczytać, nie jest taka zła, po prostu mam wrażenie, że inna osoba, nawet niekoniecznie pisarka, napisałaby więcej i wnikliwiej. W końcu zajmując się bezdomnymi przez 11 lat Steel powinna mieć więcej obserwacji. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-68644428092220425762015-10-04T08:36:19.143+02:002015-10-04T08:36:19.143+02:00W punkt :DW punkt :DEkrudahttps://www.blogger.com/profile/17967219039927489796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-62512536573263510162015-10-04T08:36:04.833+02:002015-10-04T08:36:04.833+02:00O, ale zaskoczenie, masz rację :) Po pierwsze Stee...O, ale zaskoczenie, masz rację :) Po pierwsze Steel u Koczowniczki, po drugie nieznane mi oblicze Steel. Ale jedna rzecz mnie nie zaskoczyła -- to że Steel nie za dobrze to napisała ;)Ekrudahttps://www.blogger.com/profile/17967219039927489796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-53506147387899870682015-10-03T19:38:25.002+02:002015-10-03T19:38:25.002+02:00Poznawanie życia nizin społecznych za pośrednictwe...Poznawanie życia nizin społecznych za pośrednictwem Steel wygląda chyba trochę tak, jak poznawanie życia w oblężonym przez Niemców Leningradzie za pośrednictwem Simons :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4656072199693174504.post-50755594414673064352015-10-03T18:44:36.320+02:002015-10-03T18:44:36.320+02:00Kiedyś dzieci kwiaty, a teraz narkomani i bezdomni...Kiedyś dzieci kwiaty, a teraz narkomani i bezdomni, smutny obraz dzisiejszego San Francisco. To miasto chyba ma najwyższy odsetek bezdomnych w całych Stanach, a Golden Gate utożsamiane jest już powszechnie z samobójcami. Interesuje mnie ten temat, ale raczej nie poruszany przez taką pisarkę jak Danielle Steel.blannchehttps://www.blogger.com/profile/09274738319721526147noreply@blogger.com